MMA PLNajnowszeBoksSensacja! Szybki niczym błyskawica Parker kompletnie zdominował Wildera!

Sensacja! Szybki niczym błyskawica Parker kompletnie zdominował Wildera!

To był kapitalny występ w wykonaniu Josepha Parkera (34-3, 23 KO). Nowozelandczyk tym samym bardzo mocno przybliżył się do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Świetnie dziś dysponowany Parker kompletnie zdominował byłego mistrza – Deontay’a Wildera (43-3-1, 42 KO). Parker po 12 rundach wygrał pewną jednogłośną decyzją sędziów.

Parker

Wilder po trylogii z Tysonem Furym postawił na zmiany. Amerykanin stoczy swój drugi pojedynek po przegranej z ”Królem Cyganów”. Były mistrz świata w boksie wrócił na odpowiednie tory w październiku poprzedniego roku. Wilder na gali w Brooklynie już w pierwszej odsłonie ciężko znokautował Roberta Heleniusa.

Parker to przede wszystkim były zawodowy mistrz świata organizacji WBO. Nowozelandczyk w swojej zawodowej karierze przegrywał po całym dystansie z Anthonym Joshuą, wygrywał dwa razy z Dereckiem Chisorą czy chociażby przegrał po bardzo bliskiej walce z Dillianem Whyte’m. Joseph w Manchesterze doznał dotkliwej przegranej przez nokaut z Joe Joycem. Od tego czasu zaliczył trzy zwycięstwa – dwie kończąc przed czsaem. 

Ale dyspozycja!

Pojedynek rozpoczął się bardzo spokojnie. Z obu stron było uderzeń jak na lekarstwo. Joseph zaczynał akcje, ale nie było to nic zdecydowanego. Szybko też pojawiły się pierwsze gwizdy.

Parker dobrze pracował ciosami na korpus. Wydawało się, że Joseph w paru momentach wstrząsnął ospałego byłego mistrza świata. Wilder odpowiadał prostym, ale nie wyglądało to dobrze. Amerykanin szukał mocnego uderzenia w zwarciu.

W czwartej odsłonie Amerykanin bardziej zaryzykował, ale rywal był dziś naprawdę szybki. Parker świetnie ruszał na przeciwnika – dużo uderzeń dochodziło do celu.

Joseph skradał kolejne odsłony – wyprzedzał rywala akcje. W końcówce szóstej Wilder w końcu ruszył z większym atakiem, którego zdecydowanie brakowało. Amerykanin cały czas wyczekiwał na akcje rywala, aby trafić potwornym uderzeniem z kontry, ale łatwo nie było, bowiem Joseph był szybki.

W ósmej rundzie Nowozelandczyk bardzo mocnym ciosem wstrząsnął rywalem. Parker postanowił pójść za ciosem i przy narożniku trafiał raz za razem. Wydawało się, że Wilder jest na skraju desek. Ostatecznie Amerykanin robił co mógł, aby sklinczować i wytrwać do końca rundy.

Do końca walki Parker skradał rundy za sprawą swojej szybkości i celności. Nowozelandczyk musiał być jednak czujny do samego końca, bo Wilder cały czas był niebezpieczny ze swoimi straszliwymi sierpami.

W 12 rundzie Wilder ruszył z szarża ciosów i robił co mógł, ponieważ miał świadomość, że przegrał ten pojedynek zdecydowanie. Parker umiejętnie klinczował i tym samym doczekaliśmy się werdyktu sędziów, który mógł być tylko jeden.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis