Są pierwsze słowa Roberto Soldicia po nieszczęśliwym debiucie w One Championship!
Roberto Soldić (20-3) zabrał głos w mediach społecznościowych po nieszczęśliwym debiucie w organizacji One Championship. Największa Azjatycka federacja nie mogła doczekać się pierwszej walki byłego podwójnego mistrza KSW. Wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do natychmiastowego rewanżu z niepokonanym Muradem Ramazanovem (11-0).
Starcie zakończyło się już w pierwszej odsłonie. Początek to wymiana na niskie kopnięcia. Rosjanin poszedł po nogi i udało mu się sprowadzić do parteru Soldicia. Były zawodnik KSW przy siatce zdołał wrócić do stójki. W klinczu jednak dostał bardzo mocne uderzenie na krocze.
Roberto Soldić nie był w stanie kontynuować walki. W tej sytuacji wynik walki, to NC – walka nieodbyta.
Cała sytuacja poniżej:
Soldić zabiera głos!
Są pierwsze słowa Roberto Soldicia (20-3) po debiucie w One Championship. Chorwat zapewnia, że ból był ogromny. To nie koniec, bowiem ”RoboCop” już w tym momencie zapowiada rewanż z Muradem Ramazanovem (11-0).
Cześć wszystkim. Przepraszam za to co się wydarzyło. Nie byłem w stanie kontynuować pojedynku, ból był tak straszny, że nie byłem w stanie dalej walczyć. Wszystko było gotowe. Rewanż się odbędzie.
Zobacz także:
Na kanale 6 PAK pojawiła się rozmowa Marcina Wrzoska z Pawłem Tyburskim, który już dziesiątego grudnia wystąpi w main evencie High League 5. Na koniec materiału ”Polish Zombie” poczuł moc kopnięć ”Tyboriego”. Warto zaznaczyć, że reprezentant Uniq Fight Club znany jest ze swoich bardzo mocnych niskich kopnięć.
Wczoraj odbył się kolejny program High League. Tym razem na ”Rundkach” doszło do konfrontacji słownej pomiędzy Damianem Janikowskim, a Mateuszem Kubiszynem. Jak się okazuje poszedł zakład o 100 zł w trakcie wywiadu (na kanale FanSportu.pl).