Różal o następnej walce. Zdradza co musiałoby się stać żeby zawalczył!
Marcin Różalski w rozmowie z portalem mymma.pl został zapytany o ostatnie speklulacje, że już do walk profesjonalnych popularny ”Różal” nie wróci. Weteran KSW zapewnił, że kiedy pojawi się oferta walki z mega dobrym nazwiskiem, to nie może wykluczyć kolejnego pojedynku.
Osiemnastego czerwca w Toruniu doszło do powrotu po latach do organizacji KSW. Marcin Różalski doszedł do porozumienia z właścicielami największej federacji w naszym kraju i wystąpił na 71 edycji, gdzie zmierzył się w formule K-1 z legendarnym Errolem Zimmermanem.
Pojedynek od początku dostarczył sporo emocji. Nie brakowało mocnych ciosów i kopnięć z obu stron. Errol robił wrażenie wyprowadzając niskie kopnięcia, które z czasem dawał coraz bardziej o sobie znać. Różalski w pierwszej rundzie miał swój moment. Legenda K-1 była w tarapatach! Było widać, że Zimmerman miał kryzys, lecz Różalski nie wykorzystał okazji i jeszcze w tej samej rundzie dwukrotnie lądował na deskach. W drugiej rundzie też mieliśmy stójkową wojnę. Po kolejnych dwóch liczeniach sędzia przerwał pojedynek.
Marcin Różalski: Ja nigdy nie przestanę walczyć!
Na kanale mymma.pl pojawił się nowy wywiad z Marcinem ”Różalem” Różalskim.
– Pojawiły się spekulacje, że już do walk profesjonalnych wracać nie chcesz?
Czasami, to trzeba jak to się mówi wyp***olić kawę na ławę i każdy aspekt wyjaśniać 78 razy. Przecież ja powiedziałem pierdziliard razy – ja nigdy nie przestanę walczyć, nigdy. Na tą chwilę jestem tym wszystkim zmęczony/umęczony i tak dalej, ale tłumaczę non stop jeżeli pojawi się… światełko w tunelu. Dostanę znów propozycje walki z mega zawodnikiem, z mega nazwiskiem – no kurczę ja wiem, że nie będę umiał powiedzieć sobie nie! Ja powiedziałem już tyle razy, to nie jest jak światło i tego się nie wyłącza. Jeżeli pójdzie propozycja mega zawodnika, gdzie pójdzie ta euforia, znów pójdzie chęć przekraczania jakiś tam granic, znów zaorania – no to w to pójdę. Na razie takiej propozycji nie ma. Oczywiście jeśli miałbym mówić czy bym chciał czy bym nie chciał, to bardzo bym chciał, ale też jednocześnie jest jakiś procent, że bym nie chciał. Nie ukrywajmy ja jestem tym wszystkim zmęczony, też sam widzę, że dużo czas mi zabrał różnych możliwości wykonywania pewnych ruchów i czynności. Możesz improwizować – zamieniać jedno na drugie, także wiesz nie wiem sam, ale jakby poszła taka propozycja, to myślę, że od razu bym się w to wkręcił i żadnych rozterek bym więcej nie miał.
Wspomniana wypowiedź i cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Na kanale KSW pojawił się pierwszy trailer gali XTB KSW 77 i tym samym pojedynku, który cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. Mówimy oczywiście o starciu Mariusza Pudzianowskiego z Mamedem Khalidovem. O takim zestawieniu mówiło się od lat. Ostatnia gala największej organizacji w naszym kraju w 2022 roku obędzie się siedemnastego grudnia w Gliwicach.
Z soboty na niedzielę nasz reprezentant Jan Błachowicz (29-9) po raz drugi zawalczy o pas mistrzowski UFC w kategorii półciężkiej. ”Cieszyński Książę” w Las Vegas będzie chciał wrócić na tron. Polaka przeciwnikiem będzie mocny Magomed Ankalaev (18-1), któremu pewności siebie nie można odmówić!