Ronaldo Jacare – Wywiad!
Mistrz świata BJJ, Ronaldo Jacare świetnie rozpoczął swoją przygodę z DREAM, pokonując z łatwością w pierwszej rundzie Amerykanina Ian Murphy. Jacare awansował do następnej rundy i udzielił wywiadu na wyłączność witrynie TATAME.com
Co myślisz o swojej pierwszej walce w DREAM?
Była świetna. Pokazałem swoje umiejętność, ale muszę ciągle podwyższać swój poziom. Walczyłem z zapaśnikiem, udało mi się go sprowadzić do parteru i jestem z tego zadowolony, ale wiem, że muszę się jeszcze poprawić i się poprawię.
Czy DREAM powiedziało tobie z kim będziesz walczył w następnej rundzie?
Nie powiedzieli, ale czekam na to z niecierpliwością.
Z kim chciałbyś się zmierzyć?
Jestem pracownikiem DREAM i każdy przeciwnik, którego mi wybiorą będzie świetny. Mam nadzieję, że wybiorą mi najtrudniejszego.
Czy pojedynek z Sakurabą , był by dla ciebie dobry na tym szczeblu twojej kariery?
Sakuraba zawsze walczył świetnie przeciwko zawodnikom BJJ i wiele walk z nimi wygrał, byłbym zachwycony jeśli DREAM wybierze go jako mojego przeciwnika.
Co Japończycy myśleli o twoim występie?
Oszaleli z zachwytu i pomyśleli, że jestem naprawdę silny, ale będę ćwiczył aby stać się lepszym, bardziej skoncentrowanym i silniejszym.
Jak ci się podobała walka w Japonii? Jak przyjęli cię fani?
Zawsze marzyłem o walce w Japonii. Marzenie to się pojawiło, kiedy poleciałem na BJJ Challenge Brazil vs. Japan i po tej gali miałem okazję być obecnym podczas Pride, gdzie Wanderlei Silva został mistrzem świata pokonując Quinton Jackson’a i kiedy Rodrigo Minotauro poddał Cro Copa przez balache. Oszalałem z zachwytu po tych wydarzeniach i obiecałem sobie: „pewnego dnia i ja tu zawalczę”, i tak też się stało. Kto oglądał DREAM ten wie, że są perfekcjonistami we wszystkim co robią. I reakcja publiczności była niesamowita, normalnie kosmos. Japończycy kochają nasze BJJ.
Co myślisz o porażce Gesiasa z Aoki?
Gesias to wojownik, miał szansę skończyć walkę w pierwszej rundzie. Przypuszczam, że on sam dobrze wie co zrobił źle i wszystko naprawi przy następnej okazji. Nie walczył dobrze i zapewne zdaje sobie z tego sprawę, ale to się może zdarzyć każdemu sportowcowi. Każdy zawodnik walczy w inny sposób, ale przeciwko gibkiemu parterowcowi jakim był Aoki, starałbym się minąć gardę chwytając jego nogi od spodu lub minąć od zewnątrz.
A co sprawiło, że Nakahara przegrał z Sakurabą?
Nakahara pokazał się ze świetnej strony podczas tej walki i zaprezentował wyśmienitą obronę przed sprowadzeniami, musi jednak poprawić walkę w parterze. Podczas rozmowy z nim, wyjawił mi, że już trenuje, podejrzewam, że wyniki tego zobaczymy już wkrótce, z powodu jego entuzjazmu i determinacji.
Autor: rip_dorey