Romanowski zapowiada spotkanie z Oleksiejczukiem: Małą ciotę to chyba na Mazurach wystrzelę!
Dziś na instagramie pojawił się mocny wpis Tomasza Romanowskiego (15-8). Wszystko na to wskazuje, że ”Tommy” zapowiada spotkanie z.. Cezarym Oleksiejczukiem (16-5). Obaj w ostatnim czasie nie szczędzili sobie mocnych słów.
Kiedy do tego może dojść? Osiemnastego czerwca podczas Fight Exclusive Night 40 w Ostródzie. W walce wieczoru Oleksiejczuk w obronie tytułu zmierzy się z Kamilem Kraską (8-1). Na tej samej karcie do klatki wraca Tomasza brat – Sebastian ”Szczena” Romanowski (14-9-1). ”Tommy” zapewne pojawi się w jego narożniku.
Oleksiejczuk w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco w mocnych słowach odniósł się do nie tak dawnych wypowiedzi Romanowskiego.
Powiedział, że nic nie znaczę w świecie MMA, tak? Dla mnie to jest zwykły dureń, jak już powtarzałem. Chętnie bym się z nim złapał i bym, brzydko mówiąc, rozjebał mu łeb w klatce, bo mnie takie słowa ruszają (…) Ja mam 22 lata, mam już pas mistrzowski, mam dobrych rywali na rozkładzie, to chyba już coś znaczę w tym świecie MMA, tak? Gada bzdury chłop. Chcę specjalnie gdzieś tam mnie podgryzać i tak to wygląda.
Romanowski zapowiada spotkanie?
Wszystko na to wskazuje! Niewykluczone, że już w czerwcu dojdzie do spotkania Tomasza Romanowskiego (15-8) z Cezarym Oleksiejczukiem (16-5). Słów mocnych padło dużo… Któraś z organizacji spróbuje doprowadzić do takiego zestawienia?
Jedną małą ciotę to już chyba na Mazurach wystrzelę w kosmos albo zrobię z niego żołnierza. Tam gdzieś blisko granica, pomoże chłopakom trochę.
Podopieczny Piotra Bagińskiego już niebawem może zawalczyć o tymczasowy/prawowity pas KSW w wadze półśredniej. Byłoby to starcie z niepokonanym Adrianem Bartosińskim (12-0). Jest tu ciekawa historia, bowiem przecież taki finał miał być w programie ”Tylko Jeden”. Ostatecznie ”Bartos” doznał kontuzji, a Romanowski po raz drugi skrzyżował rękawice z Marcinem Krakowiakiem.
Zobacz także:
Udało nam się porozmawiać z legendarnym Peterem Grahamem (59-14-1, 32 KO), który odpowiedział na parę naszych pytań. Reprezentant Australii opowiedział o swojej barwnej karierze, i o walkach w naszym kraju.
Jeszcze dziś mocno zagrożona była pierwsza edycja Royal Division. Tomasz Olejnik nie zamierzał odpuścić i zrobił wszystko, aby doszło do walk i samej gali. W internecie pojawiły się nagrania za kulis, które należą do kontrowersyjnych.