Robert Helenius o zwycięstwie z Kownackim: Spodziewałem się tego, bo co on takiego ma?
Są też pierwsze słowa zwycięzcy – Roberta Heleniusa (30-3, 19 KO), który dobitnie potwierdził, że jest lepszy od Adama Kownackiego (20-2, 15 KO). Reprezentant Finlandii tym razem w szóstej odsłonie mógł cieszyć się ze zwycięstwa przed czasem.
Dla wojownika z Łomży była to pierwsza walka w tym roku. Natychmiastowy rewanż z Heleniusem nie okazał się dobrym rozwiązaniem. Robert ponownie w ringu rządził i dzielił. Kownacki już po pierwszej rundzie zmagał się z dużą opuchlizną oka.
Helenius komentuje zwycięstwo z Kownackim!
Robert Helenius (30-3, 19 KO) gwarantuje, że Adam Kownacki (20-2, 15 KO) nie trafił go żadnym dobrym ciosem.
Było dobrze. Tak czy siak bym go zastopował. Trafiłem go dziś wieloma dobrymi ciosami, a on mnie żadnym. Spodziewałem się tego, bo co on takiego ma? Nie zrozumcie mnie źle, to dobry bijok, ale ja z takimi walczę od 20 lat i wiem, jak sobie z nimi radzić, nawet jak biją mnie w tył głowy albo poniżej pasa. To mi nie przeszkadza. Teraz chcę już do domu, do rodziny, nie widziałem się z nimi od czterech tygodni. Potem będę się martwił, co dalej.
Po pięciu rundach punktacja u wszystkich trzech sędziów brzmiała 50-44.
Zobacz także:
Adam Kownacki (20-2, 15 KO) po raz kolejny przegrał z Robertem Heleniusem (31-3, 20 KO), tym razem na gali bokserskiej w Las Vegas.
To właśnie dziś wystartował nowy projekt Arkadiusza Pawłowskiego. Mowa o gali Prime Time Wrestling, która jest dostępna za darmo na YouTube. Podczas wydarzenia swój start odnotował ”Taxi Złotówa”. Szymon Wrzesień po szybkim zwycięstwie postanowił wyzwać na walkę… Artura Sowińskiego.