Robert Burneika o pojedynku z Szostakiem: Ta walka mogłaby być ciekawa!
W maju upłynęły 4 lata, kiedy ostatnio do klatki MMA wszedł Robert Burneika. „Hardkorowy Koksu” nie narzeka na brak zainteresowania ze strony freakowych organizacji, które chętnie zobaczyłyby Litwina w swoich szeregach. „Ta walka mogłaby być ciekawa” – odpowiedział 43-latek zapytany o potencjalne zestawienie z Akopem Szostakiem.
Robert Burneika (2-1) swoją ogromną popularność zawdzięcza oczywiście sukcesom w kulturystyce oraz swoim… bicepsom. Litwin miał jednak swoją przygodę z mieszanymi sztukami walki. Przygodę, która odbiła się szerokim echem w świecie sportu. Dwie szybkie wygrane Burneiki na galach MMA Attack z Najmanem i Ozdobą, następnie 4 lata przerwy, po których „Hardkorowy Koksu” wrócił do ponownie do klatki. 27 maja 2017 roku, 43-latek stanął do największego wyzwania w jego sportowej karierze. Podczas KSW 39 na Stadionie Narodowym w Warszawie, Burneika skrzyżował rękawice z Pawłem „Popkiem” Mikołajuwem. Walkę przegrał w zaledwie 45 sekund jednak było to bardzo medialne zestawienie, które przyciągnęło na trybuny mnóstwo ludzi. Ponownie – po 4 latach rozłąki z klatką, temat kolejnej walki Litwina w MMA narodził się na nowo.
„Propozycje jakieś są cały czas”
Wczoraj na kanale fightsport na YouTube ukazał się wywiad z Robertem Burneiką. Były zawodnik KSW wypowiedział się na temat swojej dalszej przygody w MMA.
Propozycje jakieś są cały czas, jednak ja nie jestem zawodnikiem MMA, więc nie pcham się do walki. Jak nadarzy się okazja to może jeszcze zawalczę – nie ukryjemy tego, że powstał taki biznes. Oferty na ten moment mi nie odpowiadają – daleko są one od mojej sumy. Dla kogoś może to być dużo pieniędzy, ale w moim życiu dzisiaj to pieniądze pracują dla mnie, a nie ja dla pieniędzy. Trochę inaczej to teraz widzę.
Burneika odpowiedział na pytanie dotyczące jego potencjalnego zestawienia z Akopem Szostakiem.
Nie było takiej propozycji. Akop na pewno dużo więcej trenował niż ja. On cały czas boksuje, coś tam trenuje także z pewnością dużo bardziej się na tym zna. Ta walka mogłaby być ciekawa. Gdyby była jakaś propozycja to dlaczego nie. Natomiast propozycja walki z np. Kołeckim to już dla mnie zbyt mocny zawodnik.
Na koniec „Hardkorowy Koksu” podał warunki, które muszą być załatwione, aby ponownie wszedł do klatki.
Ja jestem niezależny. Jak mam z kimś deala to gryziemy deala – jak jest jakaś dobra oferta to zawsze jestem otwarty. Można powiedzieć, że się cenie. Wiem, ile jestem warty. Wiem, ile ludzi mogę przyciągnąć. Wiadomo – jakie ceny na rynku, a wszyscy liczą dużo niżej. Niestety, dobre pieniądze jest mi w stanie zapłacić tylko KSW w tej chwili. Więcej nie ma.
Zobacz także:
Conor McGregor (22-6) nie przestaje szokować swoim zachowaniem. Były podwójny mistrz UFC postanowił nawiązać do zmarłego ojca Khabiba Nurmagomedova oraz ponownie obraził żonę swojego ostatniego przeciwnika.
Po gali UFC on ESPN 27 nastąpiła tradycyjna aktualizacja rankingów. Zmiany nastąpiły przede wszystkim w kategorii koguciej.
Od walki Michała Materli z Mamedem Khalidovem minęło już prawie 6 lat. Pojedynek ten jednak wzbudził tyle emocji, że kibice zawsze zastanawiali się czy dojdzie kiedykolwiek do rewanżu.