Renato Sobral w Strikeforce

Renato Sobral, który ostatnio został obciążony karą nałożoną przez komisje sportu w wysokości $25k i zwolniony z UFC, za przetrzymanie duszenia w walce z Davidem Heathem na UFC 74 podpisał kontrakt ze Strikeforce.

Nowy nabytek został przedstawiony podczas wczorajszej gali Strikeforce: Playboy’s Mansion.

Sobral, legitymujący się rekordem 28-7 będzie jednym z najmocniejszych zawodników Strikeforce. Walka w tej organizacji wydawała się naturalnym krokiem dla Sobrala. Dana White zerwał z nim kontrakt, a Gary Shaw, który jako prezes ProElite mówił w imieniu takich organizacji jak EliteXC, Cage Rage, King of the Cage i ICON, stwierdził, że nie znajdzie on u nich zatrudnienia. Zostaje rynek japoński, czyli K1 Hero’s, ale tam Babalu jest relatywnie nieznany. IFL ma kłopoty, Bodog kuleje – zostaje nam więc Strikeforce i to tam właśnie będziemy oglądać Babalu. Debiut i przeciwnik nie są jeszcze znane.