Przegrał sześć kolejnych walk w UFC, ale się nie poddaje! Tony Ferguson po Pimblecie chce… McGregora!
Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC Tony Ferguson nie ma ostatnio dobrej passy. W oktagonie UFC przegrał sześć kolejnych walk, ale się nie poddaje! Teraz przyznał, że po Pimblecie chce walczyć z… Conorem McGregorem!
Tony Ferguson już 16 grudnia w Las Vegas zmierzy się z Paddym Pimblettem na gali UFC 296. Amerykanin mimo wyraźnie słabszego okresu w swojej karierze, nie zamierza rezygnować z ambitnych planów i ciągle dąży do wielkiej walki z Conorem McGregorem.
- ZOBACZ TAKŻE: Tworzymy historię! Największe sportowe starcie tego roku walką wieczoru gali XTB KSW 89
Aktualny rekord Tony’ego Fergusona wygląda następująco:
Tony Ferguson po Pimblecie chce… McGregora!
„El Cucuy” w rozmowie z portalem ESPN przyznał, że pozytywnie nastawia się na nadchodzącą walkę z Paddym Pimblettem i wcale nie czuje się na straconej pozycji w rywalizacji z pompowanym przez UFC Brytyjczykiem:
- ZOBACZ TAKŻE: Clout złożyła jedną z lepszych ofert legendzie? Le Banner z uśmiechem na twarzy odpowiada!
„Nie mam nic do tego dzieciaka. Patrick wydaje się być całkiem poważnym gościem. Jest dość duży, ma dobrą stójkę, a jego parter jest dużo lepszy. Kocham walki międzynarodowe. To dla mnie świetne rozwiązanie, kocham to!”
Jednocześnie Ferguson nie ukrywa, że jego sportowym celem jest walka z Conorem McGregorem, z którym miał zmierzyć się w październiku 2017 roku, kiedy był tymczasowym mistrzem wagi lekkiej.
Do tego starcia wówczas jednak nie doszło, ale w głowie Fergusona ciągle jest to zestawienie:
„Ściganie Khabiba przez dłuższy czas i dążenie potem do „McNuggetsa” są mi tak bliskie, jak nigdy wcześniej. Gdy tylko uporam się z Pimblettem, to zajmę się Conorem. Jeśli tylko podpisze się pod wykropkowanym miejscem na kontrakcie i przejdzie przez USADĘ.”
A Wy jak myślicie – czy kiedykolwiek jeszcze dojdzie do potencjalnej walki między Tonym Fergusonem a Conorem McGregorem? I któremu zawodnikowi byście kibicowali w tym zestawieniu?