Przeciwnik Labrygi wyzywa do walki Daro Lwa! „Pokażę Ci, jak tresuje się lwy”
Karol Frąckowiak, czyli przeciwnik Denisa Labrygi z gali Babilon MMA 50, chce stanąć w oktagonie naprzeciw „Daro Lwa”!
W zeszły weekend w Ożarowie Mazowieckim miał miejsce event pt. Babilon MMA 50. Było to jubileuszowe wydarzenie organizacji Tomasza Babilońskiego w związku z czym zdecydowano się na naprawdę konkretną rozpiskę.
W jej skład wchodziło chociażby trzecie starcie Marcina Łazarza z Adamem Kowalskim czy walka o pas dywizji lekkiej organizacji, w którym zmierzyli się ze sobą Krzysztof Mendlewski oraz Filip Lamparski. Uwagę należy zwrócić także na to, iż w karcie walk 50. gali Babilonu zagościli dwaj niezwykle medialni zawodnicy. Mowa oczywiście o powracającym po trzech latach do startów Szymonie Kołeckim, a także freak fighterze z aspiracjami do UFC, którym jest Denis Labryga.
Naprzeciw Kołeckiego stanął dobrze nam znany Oli Thompson, z kolei oponentem Labrygi był znacznie mniej rozpoznawalny zawodnik, Karol Frąckowiak. Zestawienie Denisa z Karolem budziło pewne kontrowersje, które były podyktowane dwiema kwestiami.
ZOBACZ TAKŻE: TRZĘSIENIE ZIEMI w UFC! Ilia Topuria wakuje pas mistrzowski i wita się z dywizją lekką!
Kontrowersje wokół przeciwnika Labrygi na Babilon MMA 50!
Otóż obu panów dzieli 20 centymetrów wzrostu, a do tego jeszcze różnica kilogramów pomiędzy nimi również wynosi blisko 20. Co więcej, zawodnik „WCA Fight Team” walczył kiedyś na WOTORE, a od lat toczy batalie we freak fightach, stając w szranki z naprawdę konkretnymi rywalami. Karol Frąckowiak natomiast jest znacznie „świeższym” zawodnik od Denisa. Trenuje od stosunkowo niedługiego czasu w porównaniu do Labrygi, który już dawno temu trenował sporty stójkowe i od paru lat z MMA jest za pan brat. Warte uwagi jest jednak to, że Frąckowiak to wielokrotny Mistrz Świata, Polski oraz Europy w trójboju siłowym, także z samym sportem ma wiele wspólnego.
W związku z ogromną różnicą w doświadczeniu pomiędzy nimi wiele osób uważało, że jest to po prostu najzwyklejsze w świecie budowaniu rekordu Denisa. Nie zapominajmy, że przecież jego celem jest organizacja UFC, do której droga nie będzie jednak usłana różami…
ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Pudzianowski na celowniku duetu Marcoń i Cios!
Przeciwnik Labrygi wyzywa do walki Daro Lwa!
Pod ostatnimi wywiadami, których bohaterem był Frąckowiak, pojawiły się komentarze sugerujące jego starcie właśnie z „Daro Lwem”. Co więcej, gdzieś jeszcze sam Dariusz Kaźmierczuk musiał zaczepić Karola, bowiem ten odniósł się do jego zaczepki za pomocą swojego Instragrama, rzucając mu przy okazji rękawice. Mianowicie wrzucił on zdjęcie ze swojego starcia z Labrygą, pod którym napisał:
Idąc za przykładem, może czas zacząć budować mój rekord… czy są chętni? Daro Lwie… nie musisz się wstydzić, możesz zapytać. Pokażę Ci, jak się tresuje lwy.