„Wielki Bu” o występie Labrygi na Babilon MMA 50: Nie można powiedzieć, że stoczył walkę
Patryk Masiak, znany w środowisku freakowym jako „Wielki Bu” wypowiedział się o występie Denisa Labrygi na jubileuszowej gali Babilon MMA 50 w Ozarowie Mazowieckim. Masiak nie gryzł się w język opisując tamtej pojedynek.
Rywalem Denisa Labrygi na Babilon MAM 50 był trójboista Karol Frąckowiak, którego Labryga wręcz rozniósł w klatce, nie pozostawiając złudzeń, który z tej dwójki jest lepszym zawodnikiem mieszanych sztuk walki.
Zobacz również
Na dodatek, sama organizacja Babilon MMA przeprosiła kibiców za tak nierówne zestawienie, jakie oglądali w klatce. Wpis tej organizacji o walce Labrygi do sprawdzenia -> TUTAJ.
Co ciekawe, Denis Labryga zapowiada, że niedługo postara się o angaż w organizacji UFC, a zwycięstwo nad Frąckowiakiem ma być pierwszym krokiem w drodze po angaż przez amerykańskiego giganta.
„Wielki Bu” o występie Labrygi na Babilon MMA 50: Nie można powiedzieć, że stoczył walkę
Walkę Labrygi na gali Babilon MMA 50 niejako wyśmiał „Wielki Bu”. W najnowszym opublikowanym przez siebie wideo skomentował także zapędy Labrygi dotyczące przejścia do UFC:
„Nie można powiedzieć, że stoczył walkę. Ale czy ktoś się spodziewał czegoś innego, tak naprawdę? Dostał chłopaka, który dopiero osiem miesięcy jest na sali treningowej. Chociaż szczerze? Spodziewałem się więcej po Labrydze, nawet w tak słanej walce, bo skoro tak mocno robi z siebie takiego partero-MMA-zawodnika, to nawet skoro miał już tak słabą ofiarę, to mógłby to skończyć jakoś efektowniej. […]
Ja rozumiem, że ktoś mu daje szansę w budowaniu swojego rankingu i faktycznie zobaczymy Denisa w UFC – pierwszy i ostatni raz, bo tam dostanie srogie lanie.”
Cała wypowiedź Wielkiego Bu o Labrydze poniżej:
A Wy co sądzicie o walce Labrygi na Babilon MMA 50? Maciej podobne zdanie do zdania „Wielkiego Bu”?
