Piotr Wawrzyniak po skandalu na Armii 7: Grek jest bardzo miękki, ma słaby charakter
Nie tak wyglądać miał main event minionej gali Armia Fight Night 7. Piotr Wawrzyniak (7-5) sfaulował bowiem Ioannisa Palaiologosa (17-9, 1NC), przegrywając tym samym przez dyskwalifikację. Zdaniem Polaka jego przeciwnik mógł kontynuować walkę.
Zarówno organizatorzy, jak i kibice AFN 7 mieli spore oczekiwania co do walki wieczoru imprezy. Naprzeciw siebie stanęło bowiem dwóch doświadczonych zawodników. Ponadto Wawrzyniak powracał do pojedynkowania się po prawie dwuipółletniej przerwie. Polski zawodnik nieudanie jednak rozegrał starcie, gdyż pod koniec pierwszej rundy polski fighter wykonał niedozwolone kopnięcie, przez które Palaiologos nie zdecydował się kontynuować walki.
Takim obrotem spraw nie był zadowolony Wawrzyniak. Jego zdaniem decyzja rywala jest wyrazem strachu, że w czystym starciu nie odniósłby on zwycięstwa. Ponadto Polak nie wierzy w tłumaczenia swojego przeciwnika, jakoby ten po całym zdarzeniu chwilowo stracił pamięć. Zdyskwalifikowany zawodnik jest jednak żądny rewanżu.
Cała rozmowa z Piotrem Wawrzyniakiem: