Piotr Niedzielski zabrał głos po porażce na Bellator 296: Nie będę pisał o moim żalu do sędziów
Niestety, Piotr Niedzielski przegrał wczoraj swoją walkę na gali Bellator 296, która odbyła się w Accor Arena w Paryżu. Polak zabrał teraz głos po tamtej porażce.
Rywalem Niedzielskiego był Yves Landum, a walkę jaką Panowie dali w klatce można określić na bardzo zaciętą. Ani jeden ani drugi nie znalazł ostatecznie drogi do skończenia przeciwnika przed czasem, choć kilka razy było blisko, by do tego doprowadzić.
Ostatecznie jednak o wygranym tego starcia musieli rozstrzygnąć sędziowie. Ci wskazali jednogłośnie na wygraną Landu w stosunku 29:28.
Piotr Niedzielski zabrał głos po porażce na Bellator 296: Nie będę pisał o moim żalu do sędziów
Teraz pierwsze słowa po tej porażce opublikował w swoich mediach społecznościowych „Niedziela”:
„Siemano!
W tym poście nie będę pisał o moim żalu do sędziów czy tez zrzucał winy na brak czasu na przygotowanie się do walki.
Zabrakło naprawdę niewiele żeby wygrać tą walkę i pretensje mogę mieć tylko i wyłącznie do siebie bo mogłem jednak pokazać coś więcej!
Każda walka to dla mnie lekcja z której napewno wyciągnę wnioski!
Tak wiec biorę porażkę na klatę i tyle.
Dziękuje @bartoszjezierski oraz @raaaju__ za to ze byliście tam razem ze mna!
Dziękuje wszystkim moim trenerom i sparingpartnerom z @czerwonysmok.poznan , bez was nie było by mnie tutaj!
Dziękuje wszystkim moim kibicom za wuchte dobrej energii, jestescie zajebisci!
Oczywiście podziękowania należą się również moim sponsorom i partnerom, bez was byłoby dużo trudniej!
Co mogę więcej napisać… jak tylko wygoją się powojenne rany wracam do roboty! „
Przypominamy, że na gali Bellatora w Paryżu w walce wieczoru Fabian Edwards pokonał Gegarda Mousasiego, a w co-main evencie Brent Primus niespodziewanie wypunktował wyraźnie faworyzowanego Mansoura Barnaoui, który w przeszłości walczył m.in. w Federacji KSW.
Zobacz także:
Roberto Soldić (20-4) ponownie zabrał głos po swojej drugiej walce w One Championship. Były podwójny mistrz KSW nie zamierza się załamywać i podkreśla, że cel pozostaje ten sam! ”Robocop” po pięciu latach doznał czwartej przegranej w zawodowej karierze.
Zapewne już niebawem poznamy szczegóły kolejnej walki Mateusza Gamrota (22-2) w największej organizacji na świecie. Polak ostatnio postanowił zaryzykować i przyjął walkę w ostatniej chwili. Jon Anik w rozmowie z TVP Sport opowiedział chociażby o kulisach swojej pracy czy relacjach z zawodnikami. Uznany komentator UFC jest przekonany, że ”Gamer” w tym roku awansuje do TOP 5 w wadze lekkiej.