MMA PLNajnowszeBez kategoriiPiguła: Wywiad z Denisem Kangiem

Piguła: Wywiad z Denisem Kangiem

Jeden z wielkich nieobecnych w dywizji MW w UFC – Denis Kang ostatnimi czasy udzielił MMA Madness ciekwaego wywiadu. Oto skrót.

Gamrot - Dos Anjos

  • Kang podpisując kontrakt z K-1 jako główne czynniki podał: możliwość przebywania w Azji, przez co jest bliżej z przyjaciółmi z Korei oraz możliwość udziału w galach koreańskiej organizacji MC Spirit. Obecnie nie planuje przenosin do UFC, choć jak mówi nigdy nic nie wiadomo.

  • Uważa się za światową czołówkę MW; nie widzi rywala z którym nie mógł by nawiązać walki. Poza tym chętnie zmierzyłby się z Andersonem Silvą, uważa, że dzięki stylom jaki prezentują daliby wspaniałą walkę.
  • Dementuje plotki odnośnie walki z Sakurabą, choć jak twierdzi to byłnby zaszczyt z nim walczyć, jako iż Saku był niegdyś jego idolem. Daliby na pewno ciekawą walkę.
  • Długo nie walczył, bo od marca, ale nie widzi problemu z tak długą przerwą, ponadto kontuzja ręki jakiej się nabawił jest w 100% zaleczona(kuracja trwała aż 4 miesiące) i trenuje już normalnie.
  • Czuje, że może zdominować dywizję LHW w K-1, jeśłi tylko będzie walczył mądrze i nic nie przeszkodzi mu w treningach.
  • Do najtrudniejszych rywali z jakimi się spotkał zalicza m.in. Semenova, który mimo iż był niemiłosiernie obijany ciągle wracał.
  • Jest bardzo zadowolony z treningów w American Top Team, uważa że zebrała się tam świetna ekipa i nawet gdy ktoś nie przygotowuje się do walki musi dać z siebie wszystko pomagając innym w przygotowaniach. Ponadto nie ma możliwości opuszczenia treningów bez dobrej wymówki, bo trenerzy Ricardo Liborio, Conan Silveira i Marcelo Silveira mogą dać za to niezły wycisk.
  • Jest przeciwny sterydom.

Ja osobiście bardzo żałuje, że Kang nie przeszedł do UFC, gdzie MW jest chyba najsłabszą dywizją i zdecydowanie najpłytszą jeśli chodzi o nowe talenty. Jak dla mnie walki z Franklinem, czy Silvą mogłyby być naprawdę rewelacyjne i kto wie, czy UFC nie miałoby nowego mistrza.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis