Piguła: Ali Sonoma o Diego przed UFC 76 dla IWF

Niedawno zaręczona z gwiazdą dywizji WW UFC, Diego Sanchezem, gorąca jak zasilacz od XBOX-a 360 UFC ring-girl Ali Sonoma wyspowiadała się przed Irish Whip Fighting. To co mówi rzuca trochę światła kontuzje i pojedynek z Jonem Fitchem.
- Po gronkowcu, którego nabawił się Diego zaraz po walce z Kosem nie ma już śladu.
- Potwierdza zaręczyny z Diego – ich związek jest silny, mimo, że widują się bardzo rzadko.
- Docenia Jona Fitcha, jako kompletnego w każdym aspekcie gry grapplera, ale uważa, że Diego zgasi mu światło lub podda go dzięki swojemu JJ.
- Bardzo przyjaźni się z Arianny Celest (panna od Josha Burkmanna) – druga ring-girl UFC.
- UFC to jedna wielka rodzina – wszyscy traktują się wspaniale (mhm – jako kronikarz wygłupów Danuty mógłbym wtrącić w tym momencie co nieco…)
- Przed zatrudnieniem jako ring-girl nie miała pojęcia co to UFC, szanowała ludzi uprawiających sztuki walki, ale nie wiedziała w co się pakuje. Od pierwszego UFC na żywo zakochała się w tym sporcie i obecnie śledzi go uważnie.
- Ulubiona walka: Timmah vs. Randy
- Najwspanialszy człowiek w sztukach walki: Lebe… eee… Bruce Lee!