Pequeno spogląda na SENGOKU….
… wyjątkowo przychylnie i z wzajemnością.
Na matach MMA nieobecny o pamiętnego czerwca 2008 roku, Wtedy to właśnie zawieszony przez Komisją Stanową Alexandre Pequeno „zawiesił rękawice na kołku”. Pozytywny wynik testu na obecność boldenonu i kara pieniężna sprawiły,że jeden z najbardziej popularnych zawodników luta livre wziął przymusowy urlop.
Oczekując na koniec swojej karencji i planuje powrót do Japonii gdzie rozwijała się moja kariera ( sądzę ,że to właśnie miał na myśli Pequeno mówiąc: I was born there and there I will remain . Tym bardziej ,że jego prime time to przede wszystkim występy dla japońskiej publiczności w shooto ).
Przyszłość Pequeno to Sengoku . Mówiąc to Brazylijczyk ma na myśli featherweight Grand Prix. W turnieju tym Alexandre nie jest jedyną atrakcją , kolejna to min. Marlon Sandro (Nova Uniao) i L.C Davies (American Jiu Jitsu Academy). Cała trójka ma dołączyć do drugiego etapu turnieju w tej kategorii wagowej.
Chcę skoncentrować się na treningu i wygrać GP. Po załatwieniu wizowych formalności będę trenować w ATT – powiedział na zakończenie.