Zawodnik wagi lekkiej UFC Paul Felder podjął decyzję odnośnie swojej emerytury
Wygląda na to, że zawodnik wagi lekkie UFC Paul Felder (17-5), który jednocześnie jest jednym z komentatorów i prezenterów amerykańskiej organizacji nie zakończy na razie kariery w mieszanych sztukach walki.
Amerykanin podczas live chatu na Instagramie prowadzonego przez swojego kolegę Jona Anika przyznał, że nawet w dobie pandemii koronawirusa i w sytuacji, kiedy nie wiemy, kiedy sport wróci do normalności, ten nie jest zainteresowany przejściem na sportową emeryturę.
Paul Felder na 35 lat na karku i brak informacji o kolejnych zestawieniach:
„Powiem ci, że przez to co teraz wszyscy przechodzimy, ja nie mogę doczekać się, kiedy będę walczył. Jadę na tym, nie mogę się doczekać. Wczoraj rozmawiałem z Brianem Butlerem i powiedziałem mu, że jestem przygnębiony, że brakuje mi pracy, że tęsknię za kolegami, że brakuje mi komentarza. Oczywiście świetnie bawię się z rodziną i to jest super spędzony czas, ale po prostu tęsknię za tą całą otoczką dotyczącą walk.
Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić jak ważne jest to w twoim życiu. Zwłaszcza, jeśli jesteś sportowcem i taki masz po prostu styl życia. Jeśli nas się pozbawia sportu, to to jest kurewsko trudne. Kurwa, nie mogę się doczekać powrotu!”
Jak natomiast Felder widzi sytuację związaną z koronawirusem?
„Jestem realistą. Nie jestem tą osobą, którą twierdzi, żeby nagle wszystko pootwierać. Nie chcę drugiej fali zachorowań. Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, wtedy wracajmy. Ale teraz ta sytuacja nauczyła nas wiele. Od teraz niczego nie będziemy traktować za pewnik.”