Ostatni pogromca Daniela Omielańczuka podpisał kontrakt z One Championship!
Amir Aliakbari (10-1) w końcu wie co go czeka w kontekście kariery zawodowej w MMA. Irańczyk startujący w kategorii ciężkiej został nowym nabytkiem największej organizacji w Azji. Debiutu możemy spodziewać się już niebawem, ponieważ One Championship ruszyło ze swoimi wydarzeniami po przerwie, którą spowodował Covid-19.
Nie tak dawno głośno mówiło się, że 32-latek podpisał kontrakt i spróbuje swoich sił w walce z ścisłą czołówką. Wszystko byłoby zgodne, gdyby nie fakt, że Amir jest dożywotnio zawieszony za wpadkę dopingową. Tym samym jego start w UFC był niemożliwy. Dodać również trzeba, że za swoją wpadkę Aliakbari został pozbawiony tytułu Mistrza Świata.
Irański wojownik to utytułowany zapaśnik, który nie może dobrze wspominać ostatnich okresów kariery w tej dyscyplinie. Amir walczył w stylu klasycznym, a osiągnięć miał sporo. Poza wspomniany tytułem Mistrza Świata – zdobywał srebrny medal na Uniwersjadzie czy choćby zajął szóste miejsce na Pucharze Świata.
Amir Aliakbari podpisał kontrakt z One Championship!
Amir Aliakbari (10-1) po dłuższej przygodzie w Japonii zasilił szeregi czołowej organizacji na świecie jaką bez wątpienia jest ACA. Irańczyk stoczył tam trzy pojedynki i był bardzo bliski walki o pas mistrzowski. Do tego ostatecznie nie doszło i nie dojdzie, ponieważ jego odejście z ACA nie było początkowo za porozumieniem obu stron. Wydaje się, że 32-latek jest ściągnięty dla aktualnego mistrza Aunga La Nsanga (26-10), który potrzebuje nowych i dużych wyzwań.
Ja i wszyscy moi bracia cieszymy się, że możemy podpisać kontrakt z One Championship. Idę zdobyć pas i zmiażdżyć wszystkich. Twojego mistrza również, aby zostać nowym posiadaczem pasa. Wkrótce razem utworzymy historię.
Przypomnijmy, że Aliakbari to ostatni pogromca naszego reprezentanta Daniela Omielańczuka. Amir we wrześniu 2018 roku wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Dla zapaśnika starcie w Krasnodarze nie było lekkie – co odczuł zdrowotnie po walce. Mowa o niskich kopnięciach Daniela, po których Aliakbari nie mógł ustać na nogach i był również wykończony kondycyjnie. Ostatnią walkę Amir stoczył w marcu poprzedniego roku, gdy pod koniec pierwszej odsłony z kwitkiem odprawił Sheltona Gravesa.
Zobacz także:
Następne nazwiska na czarnej liście Don Kasjo. Uczestnik Ekipy z Warszawy najbliższą walkę stoczy piątego września
Już w najbliższą sobotę odbędzie się UFC on ESPN+32. Trzeba przyznać, że karta jest ciekawa