„On będzie dobrym wyzwaniem dla mnie” – Michał Oleksiejczuk wskazuje kolejnego rywala w UFC
Michał Oleksiejczuk w miniony weekend na gali UFC Vegas 66 efektownie znokautował w pierwszej rundzie Cody’ego Brundage’a zdobywając nie tylko kolejną cenną wiktorię w wadze średniej, ale i zgarniając bonus pieniężny tytułem „występu wieczoru”.
Po gali „Husarz” wskazał konkretnego kandydata na kolejnego rywala w UFC. Oleksiejczuk – jak sam przyznał – chce się piąć w górę i wytypował zawodnika, który efektownie wygrał na ostatniej numerowanej gali UFC.
Michał Oleksiejczuk wskazuje kolejnego rywala w UFC
Na UFC 282 w Las Vegas swoją walkę stoczył Chris Curtis, który zanotował efektowny nokaut, którego ofiarą padł Joaquin Buckley. To właśnie Curtis znalazł się na celowniku „Husarza”:
„Chris Curtis jest bardzo dobrym zawodnikiem i jest w pierwszej piętnastce rankingu UFC. Chcę z nim walczyć, bo uważam go za dobre wyzwanie. Jest dobrym zawodnikiem, dobrym strikerem i dobrym oponentem. Chcę piąć się w górę. Takie jest moje marzenie.”
Oleksiejczuk ostatnio zmienił dywizję wagową z półciężkiej na średnią i stwierdza, że to była jego świetna decyzja:
„Uważam, że waga średnia jest idealna dla mnie. Dywizja półciężka to było coś gorszego, moja kategoria to 84 kilogramy. Moja siła wzrosła, moja szybkość wzrosła. Czuję się w niej bardzo dobrze.”
Zobacz także:
Jak podaje La Grinta na twitterze organizacja KSW szykuje się do pierwszego eventu na terenie Francji! Już w tym momencie poznaliśmy potencjalnych bohaterów takiego wydarzenia.
Adrian Gralak (5-1) ma za sobą drugi pojedynek w największej organizacji w naszym kraju. Reprezentant WCA Fight Team wyznał po walce, że pojawiło się parę wiadomości od hejterów. Gralak zapowiada, że chce pojechać do jednego z hejterów.