Okniński szydzi z Labrygi tuż po jego walce na Babilonie: Słabszego rywala już nie mieli? [WIDEO]

Mirosław Okniński, mówiąc kolokwialnie, kręcił sobie bekę z Labrygi po jego wygranej na Babilon MMA 50.

„Łowca skór” był wczoraj w Ożarowie Mazowieckim na gali Babilon MMA 50. Była to oczywiście kwestia tego, że walczył tam jego podopieczny, Szymon Kołecki. „Akademia Sportów Walki Wilanów” ma co się świętować, bowiem były sztangista wygrał starcie z Olim Thompsonem, powracając do klatki po 3 latach przerwy.

Innym bohaterem tej gali był Denis Labryga, który stawia pierwsze kroki na drodze do wymarzonego przez siebie UFC. Zmierzył się on z rzuconym na pożarcie Karolem Frąckowiakiem, który dysponował znacznie gorszymi warunkami fizycznymi, a przy tym był mniej doświadczony. Ich walka z resztą wyglądała jakby naprzeciwko siebie stanęli Dawid i Goliat.

ZOBACZ TAKŻE: Babilon MMA 50: Denis Labryga bez problemów pokonuje Karola Frąckowiaka w 1. rundzie [WIDEO]

Mirosław Okniński szydzi z Denisa Labrygi! [WIDEO]

Tuż po tym pojedynku pogawędkę z zawodnikiem „WCA” uciął sobie Mirosław Okniński. Ikoniczny trener wyśmiał Denisa i jego „wielkie” zwycięstwo:

A słabszego rywala już nie mieli? Twój przeciwnik był lżejszy 20 kg. Pasternak się w 93 bije… Dawaj z Mindą rewanż. Dawaj z Mindą rewanż! Kiedy? Trener, kiedy?

Na to odpowiedział trener Denisa, Arbi Shamaev:

Jak czas przyjdzie. Jest kolejka.

Niewątpliwie Labryga nie wyszedł jeszcze ze strefy swojego komfortu. Kilka dni przed tą walką matchmaker Babilonu, Artur Gwóźdź zapowiedział, że prawdziwy test dla Denisa nadejdzie przy okazji jego 3-4 pojedynku w Babilonie. Zakładając, że po wczorajszym występie freak fightera nic nie ulegnie zmianie, to zapowiada się na to, że jego najbliżsi oponenci nie będą dla niego większymi wyzwaniami niż Karol Frąckowiak.

Co do Mirosława Oknińskiego to dąży on do tego, żeby Denis skontrował się z którymś z jego podopiecznych. Czy to z „Wampirem” czy z Kamilem Mindą. Labryga kiedyś już wygrał z Mindą w pojedynku stójkowym na gali CLOUT, z kolei na walkę z Pasternakiem wyraził już kiedyś chęć i to nawet w formule MMA.