Nici z Fedora w UFC. Na razie!
Zakończyło się spotkanie Apy Echtelda i Vadima Finkelsteina z bossami UFC. Panowie wracają do domu z niczym, ale nie jest wyraźnie powiedziane, że nie zobaczymy Fedora w UFC. Żadna ze stron nie chce się ugiąć.
![Gamrot - Dos Anjos](https://mma.pl/wp-content/uploads/2020/01/logo-768x490.jpg)
Dwójka managerów Fedora powiedziała portalowi Sherdog.com, że oferta przedstawiona przez UFC znacznie przewyższała wszystkie inne pod wzgędem finansowym. Niemniej UFC przedstawiło kilka rządań, które nie pozwalają Vadimowi i Apy’emu zarekomendować ofertę UFC Fedorowi. Problemy to:
- wyłączność dla UFC
- utrzymanie statusu mistrza (jak to rozumieć – nie wiem, być może chodzi o nastychmiastowego tileshota, co dla Dany jest niewygodne: gruby rusek z nikąd demoluje Coutura)
- ograniczenia kontraktu (ogólnie)
Apy Etcheld mówi:
Punkt odnośnie wyłączności, punkt zapewniający mu traktowanie godne mistrza i ograniczenia kontraktu – to są rzeczy, nad którymi musimy popracować. Koniec końców nie rozmiaramy tu o błachych rzeczach. Dla nas to brzmii rozsądnie. Sami jesteśmy promotorami; wiemy jak to działa od strony promotora, więc wiemy jak postępować i traktować mistrza. Fedor nie chce być stawiany na równi z innymi, rozpoczynającymi karierę zawodnikami. On już jest mistrzem. To takie proste – chcemy po prostu odrobinę więcej szacunku. UFC wie, na czym nam zależy i spodziewamy się, że odpowiedzą na to w swoim czasie, nie chcemy ich naciskać i wyczekiwać odpowiedzi