Nate Diaz opuścił UFC. Dana White: Życzę mu tylko najlepiej!
To już koniec pewnej epoki. Jeden z najpopularniejszych zawodników na świecie – Nate Diaz opuścił szeregi UFC. Zawodnik ze Stockton walką na minionej gali UFC 279 w Las Vegas wypełnił obowiązujący go kontrakt z amerykańskim gigantem.
Diaz w miniony weekend pożegnał się z UFC z przytupem. W walce wieczoru wydarzenia pokonał w czwartej rundzie przez poddanie Tony’ego Fergusona, który w main evencie zastąpił niepotrafiącego zrobić wagi do tej walki Khamzata Chimaeva.
Nate Diaz opuścił UFC. Dana White: Życzę mu tylko najlepiej!
Szef UFC, Dana White w rozmowie z dziennikarzami po gali UFC 279 miał do powiedzenia tylko dobre słowa na temat Nate’a Diaza:
„Jest tutaj od zawsze. Świetnie było mieć go w UFC. Życzę mu tylko najlepiej! Rozmawialiśmy kilka miesięcy temu w moim biurze. Cokolwiek teraz zrobi, to życzę mu wszystkiego najlepszego. Założył własną organizację czy zacznie promować coś innego, to życzę mu powodzenia. Wspaniale było mieć go tutaj przez te lata.”
Na ten moment nie wiadomo jaka będzie najbliższa przyszłość Nate’a Diaza i co Amerykanin zamierza zrobić ze swoją najbliższą sportową przyszłością.
Zobacz także:
Tomasz Bronder tuż po walce Damiana Janikowskiego (7-5) został zaproszony do klatki. Mateusz Borek postanowił zapytać go o dyskusje przerwanie walki medalisty olimpijskiego w zapasach. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i zapewnił, że było to dobre przerwanie.
Tomasz Romanowski (17-8) ma za sobą kapitalną walkę w kategorii średniej. ”Tommy” już w tym momencie nawołuje do walki o tytuł KSW. Zawodnik ze Szczecina ma nadzieje, że zostanie wysłuchany. Romanowski wspomniał również o Roberto Soldiciu (20-3), bowiem Tomasz marzył o starciu z reprezentantem Chorwacji.