Nate Diaz chętny na walkę z McGregorem na UFC 300! Michael Chandler zostanie na lodzie?

Walka wieczoru UFC 300 dalej pozostaje zagadką, a ostatnie kilkanaście godzin wcale nie pomaga w rozwikłaniu tej zagwozdki.
Dana White postanowił trzymać kibiców w niepewności i zwlekać z ogłoszeniem main-eventu jubileuszowego UFC 300, które odbędzie się 13 kwietnia w T-Mobile Arena.
W związku z powyższym tkwimy w chaosie informacyjnym, z którego niewiele wynika. Jeszcze dzisiaj donosiliśmy o starciu Conora McGregora z Michaelem Chandlerem o pas nowej kategorii wagowej. Tymczasem na mieście inne są już treście.
Chęć walki z Irlandczykiem na UFC 300 zgłosił… Nate Diaz! Stocktończyk na swoim X-ie zamieścił zdjęcie z dopiskiem „prawdziwa wojna”.
No cóż – na ten moment więcej jest kandydatów do wzięcia udziału w walce wieczoru UFC 300 niż dostępnych miejsc w karcie walk – zostało tylko jedno.
Co prawda, sternik amerykańskiego giganta kilka dni temu zapowiadał, że main-event zwali wszystkich z nóg, ale nie jestem do końca przekonany, czy trylogia pomiędzy McGregorem a Diazem jest ciekawsza od starcia z „Ironem”.
ZOBACZ TAKŻE: Hadaś apeluje do Clout! Jest gotowy wejść w zastępstwo przy zestawieniu Wielki Bu-Załęcki!
Powoli męczące robi się to oczekiwanie na oficjalne potwierdzenie ze strony organizatorów. Miejmy nadzieję, że niedługo poznamy bohaterów walki wieczoru, kończąc tym samym tą telenowele.