Narkun chce natychmiastowego rewanżu: Jeszcze nawet nie wygrał ze mną, a już wywołuje Roberto!
Tomasz Narkun (18-5) po wielu latach panowania w wadze półciężkiej w organizacji KSW – musiał oddać swój tytuł. ”Żyrafa” w Szczecinie podczas 66 edycji przegrał z świetnie dysponowanym Ibragimem Chuzhigaevem (16-5). Tuż po walce Narkun wyjawił, że chce natychmiastowego rewanżu.
Niewykluczone, że do ich drugiego starcia dojdzie w niedalekiej przyszłości. Czeczen mimo wszystko w następnym pojedynku chciałby zejść do wagi średniej. Ibragim liczy na walkę o drugi pas i tym samym rywalem byłby Roberto Soldić (20-3).
Pierwsze słowa Narkuna: Czekam na rewanż!
Tomasz Narkun (18-5) ma świadomość, że piąta runda była kluczowa. ”Żyrafa” ma nadzieje, że niedługo dojdzie do jego rewanżu z Ibragimem Chuzhigaevem (16-5).
Czekam na rewanż. Najbardziej żałuje, że nie pocisnąłem go w piątej rundzie, będzie mi to na pewno bardzo mocno ciążyło na głowię, ponieważ mogłem przycisnąć w piątej rundzie i decyzja byłaby dla mnie. Jeszcze nawet nie wygrał ze mną, a już wywołuje Roberto. Także myślę, że powinien ostudzić emocje i najpierw powinien się cofnąć, pokonać dobrych rywali i później wyzywać Roberto – powiedział tuż po walce Narkun.
Statystyki z tego starcia poniżej:
Zobacz także:
Michał Materla (31-8) wraca do KSW w wielkim stylu! Były mistrz KSW przed własną publicznością już w pierwszej odsłonie zastopował Jasona Radcliffe (17-9). Materla w tym pojedynku udowodnił, że dalej może zaskoczyć kibiców.
Grzegorz Szulakowski (9-4) nie może doczekać się powrotu do organizacji KSW. Popularny ”Szuli” w mediach społecznościowych postanowił rzucić wyzwanie w kierunku Sebastiana Rajewskiego (12-6). Reprezentant Czerwonego Smoka w Szczecinie pewnie wypunktował byłego zawodnika UFC – Niklasa Backstroma (11-4).