Najman zapewnia: Przeszedłem już na sportową emeryturę!
Były zawodnik FAME MMA, a obecnie właściciel organizacji MMA-VIP czyli Marcin Najman – w wywiadzie dla RealnewsPL – powiedział, że przeszedł już na emeryturę, więc nie zamierza brać już żadnych walk sportowych, ani freakowych.
Marcin Najman to bardzo znana persona w środowisku sportów walki. Obecny właściciel MMA-VIP, wielokrotnie podawał w wątpliwość swoje umiejętności sportowe, jednak trzeba przyznać, że był zawodnikiem, który potrafił skutecznie nakręcić koniunkturę oraz wzbudzić wiele emocji dookoła swoich walk.
Marcin to były bokser z zawodowym rekordem 15-6. Częstochowianin, posiadał również przygodę w mieszanych sztukach walki. Znany z występów dla KSW, FFF czy FAME MMA zawodnik, skończył karierę z rekordem 3-6. Ostatnią walkę, stoczył na gali MMA-VIP 1, gdzie pokonał go w 2 rundzie, inny freak-fighter – Szymon “Taxi Złotówa” Wrzesień.
Przeszedłem na emeryturę
Najman udzielił ostatnio wywiadu po konferencji KBN, gdzie ostatecznie potwierdził, że przeszedł już na sportową emeryturę.
Jestem już na emeryturze. Definitywnie zakończyłem swoją 24-letnią przygodę ze sportami walki. Największe doświadczenie miałem oczywiście w boksie, gdzie na 33 zawodowe walki, wygrałem 19. Wiele moich walk przeszło do historii, także niech teraz pokazują się inni. – powiedział Najman.
Na koniec jednak w swoim stylu były pięściarz zostawił sobie otwarte drzwi, na ewentualny powrót.
Pierwsze zakończenie kariery zapowiadałem w 2003 roku. To było 18 lat temu. Parę tych zakończeń było, natomiast myślę że to będzie ostatnie. Jeśli na stole pojawi się pół miliona złotych gaży to jestem w stanie wrócić. Jestem gotowy, żeby się poświęcić, kiedy wyleczę wszystkie swoje kontuzje.
Gala KnockOut Boxing Night odbędzie się 22 maja w Rzeszowie. W walce wieczoru tej gali zobaczymy powrót Artura Szpilki i długo wyczekiwane starcia z pogromcą Izu Ugonoha – Łukaszem Różańskim. Wydarzenie to będzie dostępne w systemie pay-per-view.
Zobacz także:
Norman Parke (28-7-1) nie odpuszcza! ”Stormin” w mediach społecznościowych zamieścił filmik z walki Kasjusza Życińskiego, który był na deskach.
Wszystko na to wskazuje, że Andrzej Grzebyk (17-4) w najbliższej walce stanie do rewanżu z Mariusem Żaromskisem (23-9). Litwin w mediach społecznościowych dał do zrozumienia, że dostał taką propozycję choć wolałby inne starcie.
Jeszcze nie tak dawno mówiło się o następnej walce Karola Bedorfa (15-5). Wszystko ostatecznie skończyło się fiaskiem. Głos zabrał trener Piotr Bagiński, który został zapytany o następną walkę byłego mistrza wagi ciężkiej organizacji KSW.