Murański udostępnia nagrania z treningu! Jest przesłanie do Ferrariego: Jedziesz z tym śliskim…
Jacek Murański w mediach społecznościowych opublikował nagranie z następnych treningów. ”Muran” nie zamierza się poddać i będzie szukał jeszcze w tym roku pierwszego zwycięstwa w klatce. 54-latek jeszcze nie tak dawno zapowiedział swój start na gali PRIME SHOW MMA w październiku. Ponadto wyjawił, że jego najbliższy rywal ma za sobą przygodę w organizacji KSW!
”Muran” zagwarantował, że na najbliższej walce czeka go naprawdę duże wyzwanie. Murański wyjawił, że zawalczy z byłym zawodnikiem KSW i nie będzie to Marcin ”El Testosteron” Najman.
Już 20 października 2023 podczas gali PRIME SHOW MMA czeka mnie walka – wyzwanie życia… Na celowniku zawodnik z mocną przeszłością w KSW (raz wygrał, raz przegrał). I nie mamy oczywiście z federacją PRIME MMA na myśli tej popierdułki jaką jest Marcin Najma – napisał w mediach społecznościowych.
Po wpisie Murańskiego można było wnioskować, że chodzi o Tomasza ”Strachu” Oświecińskiego. O takie potencjalne zestawienie postanowiliśmy zapytać wczoraj jednego z właścicieli PRIME SHOW MMA – Tomasza Bezrąka, który zaprzeczył, że takie zestawienie jest planowane.
Cała rozmowa poniżej:
Murański ma przesłanie do Ferrariego!
Jacek Murański w mediach społecznościowych udostępnił nagranie z następnego treningu. ”Muran” miał także przesłanie do Amadeusza Roślika, który w najbliższej walce skrzyżuje rękawice z Arkadiuszem ”Aroyem” Tańculą.
Przypomnijmy, że Tańcula miał ogromny konflikt z rodziną Murańskich. Był to jeden z największych konfliktów w historii freak fightów w naszym kraju.
Oto co napisał Murański:
To już cztery miesiące po operacji. Prawa ręka powoli, bardzo powoli ale wciąż wraca do właściwego rytmu. PS: Amadeusz jedziesz 02.09 z tym śliskim rakiem.
Wspomniane nagranie z treningu zobaczycie poniżej:
W ostatniej walce Murański zadebiutował w organizacji PRIME SHOW MMA. Jacek musiał uznać wyższość prezesa Fight Exclusive Night – Pawła Jóźwiaka. Prezes był bliski zwycięstwa przed czasem, gdy trafił bardzo mocnym ciosem. Ostatecznie ”Muran” ponownie pokazał charakter i wytrwał cały dystans.