Murański będzie miał duże problemy? Szef FAME MMA: Będziemy chcieli wyciągnąć konsekwencje!

Wydaje się, że Mateusz Murański w najbliższym czasie będzie miał spore problemy. Powodem jest jego walka w organizacji Fight Exclusive Night bowiem Mateusz złamał zapis w kontrakcie z FAME MMA.

Mateusz w krótkim odstępie czasu odnotował swój drugi pojedynek w mieszanych sztukach walki. Murański wystąpił wysoko w karcie Fight Exclusive Night 34 i pokazał się z naprawdę dobrej strony. I tym razem walka potrwała cały dystans! ”Muran” po trzech rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów.

Szef FAME MMA o Murańskim: Zobowiązał się do nie brania udziału….

Jak się okazało Mateusz Murański złamał zapis w kontrakcie z FAME MMA! ”Muran” w okresie 6-miesięcy po walce z Arkadiuszem Tańculą nie mógł wystąpić ani promować innej organizacji.

Krzysztof Rozpara jeden z właścicieli FAME MMA w rozmowie z portalem MMA-bądź na bieżąco zdradził, że ”Murana” czekają problemy!

Tak, Mateusz miał z nami kontrakt na jedną walkę. Nie zmienia to faktu, że w tym kontrakcie określony jest okres dokładnie 6-miesięcy, w którym Mateusz zobowiązał się do nie brania udziału w walkach dla innych federacji oraz zobowiązał się do niepromowania innych federacji. I ten zakaz przez Mateusza został złamany. Prezes Jóźwiak, w którymś z wywiadów powoływał się na to, że ten zakaz nie ma mocy ze względu na jakieś wyszukane.. nazwijmy to kruczki prawne. Prezes Jóźwiak nie ma racji w tym względzie ten zakaz jest jak najbardziej obowiązujący, a te wywody prawne kompletnie nie mają tutaj zastosowania. Moglibyśmy to bardziej szczegółowo omawiać, ale myślę, że jest to dość skomplikowane natomiast możecie mi uwierzyć, wiem co mówię (…) Tak będziemy chcieli wyciągnąć konsekwencje, ponieważ jest to złamanie warunków umowy. Jest to w umowie obdarowane konkretnymi karami i ja w tym momencie uważam, że te kary będą miały zastosowanie. Nasz prawnik na razie jest na urlopie, także tego jeszcze nie uruchomiliśmy tak jak należy to zrobić natomiast w przyszłym tygodniu odpowiednie kroki zostaną podjęte. Chciałbym też się odnieść do tego, że Prezes FEN starał się/komunikował z innymi federacjami w momencie, gdy jemu zależało na tym żeby inne federacje uhonorowały umowy, które jego zawodnicy mają z federacją FEN i wtedy było mu to na rękę. Wtedy uważał, że takie umowy są obowiązujące, a w tej sytuacji zachowanie co najmniej niestosowne i wyszukiwanie jakiś kruczków prawnych, żeby przejąć zawodnika. Chciałbym podkreślić, że nam udało się porozumieć również z federacją KSW, bo u nas zawalczył Norman Parke, który ma ważny kontrakt z KSW. Myślę, że nasze pierwsze działania mogą pozostawić coś do życzenia, ale koniec końców udało nam się porozumieć i ta walka odbyła się za zgodą KSW. Co pokazuje, że udało się porozumieć, tutaj z FEN coś ewidentnie coś nie gra.