Mocna odpowiedź Jonesa do Ngannou! Poradził mu co ma zrobić z… językiem!

Mocna odpowiedź Jona Jonesa do Francisa Ngannou! Wygląda na to, że narasta konflikt między mistrzem wagi półciężkiej UFC a byłym pretendentem do tytułu mistrzowskiego królewskiej dywizji wagowej.

Jon Jones od jakiegoś czasu przebąkuje o przenosinach do wyższej kategorii wagowej. „Bones” uznał, że nie ma już wyzwań w swojej dywizji i chce spróbować swoich sił w walce z cięższymi rywalami.

Od razu po deklaracji Jonesa znalazł się chętny. Jest nim Francis Ngannou, który uchodzi za najbardziej przerażającego zawodnika wagi ciężkiej na świecie.

Mocna odpowiedź Jonesa do Ngannou!

Francis Ngannou co jakiś czas zaczepia w mediach społecznościowych Jona Jonesa. Ostatnio – po kilkudniowym wyciszeniu – zapytał „Bonesa”, czy on tam jeszcze jest:

Na tweeta Kameruńczyka przyszła wreszcie odpowiedź! Jon Jones zaatakował swojego potencjalnego rywala określając go jako zawodnika, którego nikt się nie boi. „Bones” poradził także Francisowi Ngannou. co ma robić z językiem, który pokazał na zdjęciu:

„Po pierwsze inne zdjęcia z wystawionym językiem zachowaj dla swoich koleżków. Tak, jestem tutaj. Właśnie wybudziłem się z oglądania twojej walki z Derekiem Lewisem. Nikt się ciebie nie boi. Widziałem twoje serducho. Jesteś dużą, starą myszą. Wyjaśnię cię!”

Wygląda więc na to, że Jon Jones naprawdę skupia się teraz na walce w dywizji ciężkiej. Oznacza to tyle, że Jan Błachowicz, który jest najpoważniejszym kandydatem do walki z Jonesem, będzie musiał obejść się smakiem. Chyba, że UFC zdecyduje się na zestawienie o tymczasowe mistrzostwo wagi półciężkiej. Wtedy Polak mógłby zmierzyć się na przykład z Dominikiem Reyesem.