Mistrzyni FAME MMA z apelem: Na jednej gali mogę zawalczyć ze wszystkimi uczestniczkami FAME!
Aniela Bogusz z niecierpliwością czeka na swój drugi pojedynek w FAME MMA. Przypomnijmy, że ”Lil Masti” w debiucie pokazała się z świetnej strony, a dodatkowo zdobyła pas freakowej organizacji. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem Aniela wróci do klatki i zmierzy się z…
Do debiutu doszło dwudziestego drugiego czerwca w 2019 roku. Bogusz w Częstochowie szybko w pierwszej odsłonie znalazła sposób na pokonanie Marta Linkiewicz. Przypomnijmy, że była to jedyna przegrana ”Linki Master” w FAME MMA.
Mimo braku walk Aniela Bogusz dalej pozostaje w dobrej formie. Swoje umiejętności szlifuje pod okiem Radosława Paczuskiego w Uniq Fight Club.
Mistrzyni FAME MMA: W zasadzie jestem w trakcie rozmów!
Aniela Bogusz na insta stories zdradziła, że prowadzi rozmowy z organizacją FAME MMA. ”Lil Masti” nie wyklucza, że będzie to rewanżowe starcie z Martą Linkiewicz (3-1). Podopieczna Radosław Paczuskiego zamierza pokazać, że w każdej wersji pokona dobitnie ”Linki Master”.
Każda z nas jest królową swojego życia, ale królowa FAME MMA jest tylko jedna. I jestem nią – ja Lil Masti. Zadajecie mi mnóstwo pytań a propo FAME MMA, kiedy kolejna walka, czy będę walczyć, czy trenuje. Oczywiście ja trenuje cały rok, jestem w złotej formie cały rok, więc jestem gotowa na walkę od zaraz. W zasadzie jestem w trakcie rozmów z FAME MMA. Mam nadzieje, że się dogadamy, ja chcę walczyć i jestem otwarta. Jeśli chodzi o rywalkę to myślę, że rewanż. Pragnę go całym swoim sercem. Myślę, że nawet bardziej niż Marta Linkiewicz. Mam rządzę niesamowitą, mam ambicje żeby pokazać, że to nie był jeden strzał i nie ważne z jaką wersją Marty to ja zawsze wygram. Tak naprawdę na jednej gali mogę zawalczyć ze wszystkimi uczestniczkami FAME MMA, które do tej pory walczyły i wiem, że wygram. Martirenti, Ewelona, Godlewska, Zusje i na deser Linki na jednej gali.
Zobacz także:
Jest nowe nagranie. Z tej perspektywy widać, że całą awanturę rozpoczął Uros Jurisic. Jakie będą kary?
Mariusz Pudzianowski z bliska zobaczył awanturę, do której doszło na gali KSW 58. Musaev postanowił zrobić nielegalną dogrywkę. W klatce powstał prawdziwy chaos.