Mirosław Okniński wyśmiewa WCA po KSW 63: Miska pełna łez WCA 0-2 haha
Popularny w środowisku mieszanych sztuk walki trener Mirosław Okniński wyśmiewa klub WCA po minionej gali KSW 63. Na tej imprezie dwóch zawodników reprezentujących Warszawskie Centrum Atletyki poniosło porażki.
Mowa o Marcinie Trzcińskim, który został poddany przez Damiana Piwowarczyka oraz Damianie Janikowskim, który przegrał decyzją z Pawłem Pawlakiem.
Trener Akademii Sportów Walki Wilanów nie szczędził szyderczych komentarzy w kierunku klubu Roberta Jocza i Roberta Złotkowskiego.
Mirosław Okniński wyśmiewa WCA po KSW 63: Miska pełna łez WCA 0-2 haha
Okniński po KSW 63 zaczął udzielać się na facebooku, gdzie po raz kolejny wypowiedział swoje zdanie o WCA i nie ukrywał satysfakcji z porażek zawodników z tego klubu sportów walki:
„Loża Szyderców miska pełna łez WCA 0-2 haha”
„Janikowski bardzo ladnie walczyl ale przegral
Smutna Noc znowu dwie porażki dla WCA.”
„Czy duży talent można zmarnować ?Mówię wam można TO SIE DZIEJE.Damian Janikowski pokazał się dobrze w walce z Pawlakiem i to na tyle z komplementów.TAK NA PRAWDĘ DAMIAN potrzebujeTrenera który ułoży plan i w odpowiednim momencie zmobilizuje do wygrania rundy .Walka bez planu na zwycięstwo tylko żeby nie przegrać.Janikowski otoczony kolegami nie trenerami nie przeskoczy na poziom wygranych z trudnymi rywalami Materla Kołecki Pawlak te walki pokazały że sztab Damiana jest słaby.”
Zobacz także:
Tak jest! Największa walka w historii KSW może wydarzyć się w najbliższych miesiącach! Mamed Khalidov bowiem akceptuje wyzwanie Roberto Soldica, które ten rzucił mu na KSW 63!
Fenomen! Arkadiusz Wrzosek (14-5, 8 KO) wrócił po straszliwych problemach w Rotterdamie. W walce wieczoru nasz reprezentant zmierzył się z legendarnym Badrem Harim (106-16, 92 KO). Wrzosek w drugiej rundzie ciężko znokautował legendę z Maroka.
Derek Brunson (23-7) zaskoczył swoją dominacją! Amerykanin dzielił i rządził podczas walki wieczoru w Las Vegas. Brunson ostatecznie w trzeciej rundzie poddał bezradnego Darrena Tilla (18-4-1).