Mirko Filipovic: wywiad dla The Independent
The Independent to duża angielska gazeta (mma goes mainstream!). Wywiad z chorwackim posłem, który w przerwach między głosowaniami bije ludzi jest na tyle fajny, że nie będzie piguły, tylko pełne tłumaczenie.
Gdybym teraz nie udzielał wywiadu to robiłbym…
Siedział w sali treningowej. Trenuję od 7 do 9:30 rano, sześć poranków w tygodniu. Ćwiczę boks, kondycję albo podnoszę ciężary. Siedzę tam non stop, więc musiałem przenieść salę treningową do mojego domu.
Słowo, którego zbyt często używam to…
„Katastrofa” – za każdym razem, kiedy coś idzie nie tak albo zdarza się jakieś nieszczęście, zaraz idzie hasło „aarrg … katastrofa!”
Często ludzie nie wiedzą o mnie, że…
Ludzie myślą, że jestem zmierzłą osobą i że ciężko ze mną nawiązać kontakt. Nawet inni zawodnicy tak twierdzą. To nie prawda: lubię robić sobie jaja, może ciężko w to uwierzyć, że zawodnik MMA ma poczucie humoru…
Chciałbym, żeby ludzie zwracali więcej uwagi na…
Siebie wzajemnie. Chciałbym, żeby ludzie próbowali trochę bardziej nie krzywdzić siebie nawzajem. Nie chodzi mi o krzywdę, kiedy zawodnicy biją się w klatce, ale w innym sensie – w emocjonalnym sensie tego słowa.
Nie jestem politykiem, tylko…
Właściwie to jestem. Zostałem wybrany na cztery lata jako członek parlamentu Chorwacji. Jestem niezależnym posłem. Zostałem wybrany z listy Partii Socjal-demokratycznej, ale moje poglądy są centrolewicowe.
Jestem bardzo dobry w…
Graniu w karty. Nie piję alkoholu, ale często mam grupę przyjaciół dookoła stołu grających w Belota. Lubie grać w szachy – jestem lepszy niż większość moich znajomych, ale oczywiście nie aż tak dobry, aby grac profesjonalnie.
Jestem bardzo słaby w…
Tenisie – po prostu mi to nie wychodzi.
Idealna wypad wieczorem to…
Noc w domu. Nie piję, więc praktycznie nie wychodzę do lokali, wyjątek to lokalna kawiarnia w Zagrzebiu, której jestem właścicielem i odwiedzam ją każdego popołudnia.
Możecie znać mnie jako zawodnika MMA, ale w innym życiu byłbym…
Nic nie zmieniłbym w swoim życiu. Jestem bardzo zadowolony. Jedyny inny sport, w którym chciałbym się realizować to piłka nożna.
Moja największa słabość…
Jestem zbyt otwarty dla ludzi i zawsze gotowy pomóc. Oczywiście – jestem posłem, ale musiałem płacić za to wysoką cene wiele razy.
Najlepszy wiek dla człowieka to…
15 lat! Jesteś w szkole i nie ma nic, czym musisz się martwić. Twoi rodzice zajmują się wszystkim.
W jednym zdaniu: moja filozofia życiowa to:
Bardzo proste: żyj i pozwól żyć innym
… i właśnie dlatego, to jeden z moich ulubionych fighterów 🙂