Miguel Torres myśli o wadze lekkiej UFC

“W wadze koguciej przyszłość jest jasna. Chce tutaj walczyć przez kolejne dwa, trzy lata i ustabilizować swoją pozycję. Planuję nabrać trochę masy. Nie mogę walczyć wiecznie. Mogę dominować wagę kogucią przez resztę mojego życia i czuć się z tym komfortowo albo mogę spróbować swoich sił, opuścić moją “strefę komfortu” aby zarobić większe pieniądze. Myślę, że walka w wyższych wagach to większy portfel, lepsze wypłaty i więcej walk na wysokim poziomie. Zamierzam zrobić ten krok w przyszłości. Przechodząc do wagi piórkowej nie doznam wielkiego przewrotu w portfelu ale przechodząc do wagi lekkiej i podpisując kontrakt z UFC na pewno znacząco zyskam na wypłatach. I zawsze będę mógł zrzucić wagę.”

– powiedział dla Versus.com aktualny mistrz wagi koguciej WEC i absolutny numer 1 w światowych rankingach, Miguel Torres. Ten zawodnik, meksykańskiego pochodzenia szczyci się bilansem walk 35-1. Ma za sobą cztery zwycięstwa  z rzędu w WEC, organizacji skupiającej obecnie najlepszych wojowników w wadze koguciej. Kolejnym wyzwaniem dla Torresa będzie walka z Takeya Mizugaki (11-2-2) na WEC 40, piątego kwietnia. Miguel jest stosunkowo wysokim zawodnikiem w swojej kategorii, jego warunki fizyczne pozwalają mu na dość swobodne przejście do wyższych wag.