Michał Kita łypie do Grabowskiego i Bedorfa: Wielcy fajterzy wagi ciężkiej, którzy chcą dostać kwiatuszki

Czołowy zawodnik wagi ciężkiej KSW, Michał Kita łypie do Damiana Grabowskiego i Karola Bedorfa. „Masakra” to najbliższy pretendent do tytułu mistrzowskiego królewskiej dywizji wagowej, który wypowiedział się na temat dwóch innych wielkich zawodników wagi ciężkiej w Polsce.

Michał Kita już na gali KSW 57 w grudniu zmierzy się z aktualnie panującym mistrzem wagi ciężkiej Philem De Friesem w walce, którego stawką będzie pas mistrzowski posiadany przez Brytyjczyka. Walka ta najprawdopodobniej będzie wydarzeniem wieczoru zaplanowanym na dzień 19 grudnia.

Michał Kita łypie do Grabowskiego i Bedorfa: Wielcy fajterzy wagi ciężkiej, którzy chcą dostać kwiatuszki

Michał Kita był gościem podczas ostatniej gali KSW 56, gdzie ogłoszono jego mistrzowskie starcie. „Masakra” udzielił wywiadu portalowi polsatsport.pl, w którym odniósł się ponownie do swoich ostatnich słów, w których Damiana Grabowskiego i Karola Bedorfa nazywał pizdami poprzez unikanie walk.

Najwyraźniej Kita nie zmienił o tej dwójce zdania:

„Grabowski i Bedorf obrazili się. Najchętniej by chcieli dostać czekoladki albo kwiatuszki, bo się panienki obraziły. Wielcy fajterzy wagi ciężkiej. Gratuluję. Tyle lat nie doszło do naszej walki, więc czy podejmą rękawice? Nie podejmą! Ja podpisuje kontrakty na walki, a nie na przeciwników, a oni to są internetowi kozacy, gdzie jak przychodzi co do czego, to mówię: sprawdzam, a oni po prostu się obrazili, bo ktoś o nich prawdę powiedział, że są pizdami.”

Cała rozmowa polsatsport.pl z Michałem Kitą, gdzie padają te słowa do sprawdzenia -> TUTAJ.