Michał Andryszak przed KSW 63: Walczę tak, aby zwyciężyć, a nie po to, aby wszyscy mi przyklaskiwali
Michał Andryszak, który zaraz po debiucie w KSW Darko Stosicia, zapowiedział, że chciałby z nim zawalczyć, podczas gali KSW 63 spotka się z Serbem w okrągłej klatce.
Bilety na galę KSW 63, która odbędzie się w ATM Studio w Warszawie, są już w sprzedaży w serwisie eBilet.pl.
Darko Stosić zadebiutował w KSW w marcu tego roku i znokautował Michała Włodarka. Zaraz po tej walce Michał Andrszak zaproponował Darko spotkanie w klatce.
– Zawsze jako sportowiec chcę realizować swoje ambicje, a Darko jest dla mnie ciekawym pomysłem na dalszych rozwój – wyjaśnia Michał. – Po pierwsze, pokonał rywala, z którym ja przegrałem. Po drugie, zwyciężył w fajny, spektakularny sposób. Jest więc dla mnie ciekawym celem i mocnym wyzwaniem. Ja nigdy sobie rywali nie wybieram, ale jeśli już wskazuję z kim chciałbym się zmierzyć, to biorę pod uwagę najtrudniejszych przeciwników.
Zarówno Michał, jak i Darko słyną z nokautowania przeciwników. Andryszak jest jednak gotowy na to wyzwanie.
– Myślę, że jako zawodnik z tak dużym stażem i doświadczeniem posiadam umiejętności, które pozwolą mi go pokonać. Oczywiście Darko też posiada argumenty, które mogą przeważyć szalę na jego korzyść, ale na tym polega właśnie ta zabawa – kto lepiej wykorzysta swoje atuty. Każdy ma jakieś słabe strony i miejsca, w które można uderzyć. Jest więc parę pomysłów na Darko.
Michał w swoim ostatnim boju brutalnie zdominował Guto Inocente, rozbił go w parterze i poddał. Już wówczas mówił, że zmienił swoje podejście do walczenia i nie nastawia się na błyskawiczne wojny, z których słynął, bo stał się bardziej dojrzałym zawodnikiem.
– Okoliczności, które w życiu mnie spotkały, zmusiły mnie do rozwoju jako człowieka. Przede wszystkim jesteśmy jednak ludźmi, a zawodnikami w dalszej kolejności. Im lepszym człowiekiem się stajesz, tym będziesz lepszym zawodnikiem i to się przenosi bezpośrednio na matę. Mistrzem sali można być zawsze, a ja chciałbym być mistrzem walki. Chciałbym swoją postawą zadowolić przede wszystkim najbliższych, którzy są wokół mnie i razem ze mną wkładają w moją karierę mnóstwo pracy. Nierozsądnym byłoby nie wykorzystywać tego wsparcia. Walczę tak, aby zwyciężyć, a nie po to, aby wszyscy mi przyklaskiwali. Chyba nieco się wcześniej zapomniałem i chciałem za bardzo ucieszyć wszystkich tych, którzy są ze mną, gdy jest dobrze, a kiedy się karta odwraca, oni odwracają się razem z nią.
Michał stara się jednak nie wybiegać zbyt daleko w przyszłości i skupia się na nadchodzącym boju.
– Ambicji sportowej nigdy mi nie brakowało i zestawienie z Darko jest tego najlepszym dowodem. Mógłbym szukać łatwiejszych walk, z których mógłbym dla siebie więcej wyciągnąć z biznesowego punktu widzenia. Ja jednak podchodzę do sportu bardzo zadaniowo i bardzo wyzwaniowo. Chcę się stawać jak najlepszym zawodnikiem. Zawsze pas jest mile widziany, ale nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Najbliższym celem jest Darko.
Do walki Michała Andryszaka z Darko Stosiciem dojdzie już 4 września podczas gali KSW 63.
[artykuł pochodzi z oficjalnej strony Federacji KSW]
Zobacz także:
Za nami druga już gala fazy play-off tegorocznego sezonu PFL. Tym razem do walk o milion dolarów zbliżyli się zawodnicy wagi ciężkiej oraz zawodniczki kategorii lekkiej.
Były uczestnik „Tylko Jeden” Piotr Walawski wraca do klatki FEN już 16 października. Podczas FEN 36, rywalem „Ledy” będzie Krystian Bielski.
To już pewne! Po raz pierwszy w historii na gali mieszanych sztuk walki w Polsce dojdzie do zestawienia kobiety z mężczyzną. Elite Fighters za pomocą mediów społecznościowych zdradziła również datę drugiej edycji.