Melvin Manhoef: Wywiad!
Wywiad, którego Melvin Manhoef udzielił dla Brasil Combate/Fightline.com. Nawet ciekawe to, poznać spojrzenie „Tysona MMA” na pewne sprawy. Co do fragmentu o przegranej z Mousasim to przypomina mi się monolog Marcina Dańca na temat walki Gołota – Lewis a konkretnie kwestia 'Koguta’: „Bo on Endrju oszukał! Bo Endrju myślał, że on z nim najpierw będzie rozmawiał a on go od razu zaczął bić!!!”.
Byłeś mistrzem Cage Rage przez prawie dwa lata? Opowiedz nam o tym doświadczeniu?
To była dobra zabawa. Naprawdę świetnie się czułem w tamtych czasach. To był początek czegoś większego i dobrze przygotowało mnie do K-1. Zdobyłem tam swój pierwszy poważny tytuł. Atmosfera, fani, gale; wszystko było świetne!
Ogłosiłeś, że odchodzisz z MMA ale wróciłeś na Dynamite!! Co wpłynęło na Twoją decyzję?
Najpierw zdecydowałem się na trochę odpoczynku z powodów rodzinnych. Jednak moja rodzina powiedziała mi żeby dalej walczył. Skoro tylko nadarzyła się okazja walczyć w K-1 GP podjąłem się tego. Nie planowałem występu w MMA ale na dosłownie dzień przed galą K-1 zapytało mnie czy nie chcę zmierzyć się z Markiem Huntem. Zgodziłem się… i wygrałem.
Nokaut na Marku Huncie był imponujący. Czy spodziewałeś się takiego zakończenia?
Oczywiście, ze tak…………. ŻARTUJE! Nie oczekiwałem tego. To po prostu najlepsza możliwość jaka się nadarzyła. Nie śmiałem nawet śnić o takim zakończeniu.
Gratulacje. To pierwszy nokaut jaki zaliczył Hunt. Zaakceptowałeś walkę z zawodnikiem wagi ciężkiej, słynącym z potężnego ciosu i mocnej szczęki chociaż na co dzień walczysz w wadze średniej.
Tak, był 45 kg cięższy. Na początku trochę się obawiałem tak dużej różnicy wagi. Wiedziałem, ze muszę być szybki i dużo się ruszać w ringu. Szczerze mówiąc nie chciałbym aby reguła stały się moje walki z tak ciężkimi kolesiami.
Walczyłeś dwa razy z trzykrotnym mistrzem K-1, Remym Bonjaskym. W czym tkwi jego siła?
Jego siłę stanowią solidna obrona i ścisłe trzymanie się game planu.
Kto jest obecnie najlepszym zawodnikiem K-1?
Dal mnie jest to Badr Hari, jest bardzo utalentowany. Jest młody, myślę że ma przed sobą świetlaną przyszłość.
Pokonałeś Kazushi Sakurabę na DREAM 4. Nie bałeś się walki z nim w parterze gdzie świetnie sobie radzi?
Tak obawiałem się tego. Wiem, że jest świetny w parterze, lepszy ode mnie. Naprawdę ciężko trenowałem do tej walki aby poprawić swoje techniki parterowe. Mój game plan był taki aby utrzymać walkę w stójce. Wszystko zatrybiło!
Wszystko miało się dobrze aż do walki z Gegardem Mousasi na DREAM 6. Skomentuj proszę tę walkę.
Pomyliłem się sądząc, że on będzie chciał walczyć w stójce. Zapowiadał to we wszystkich mediach. Nie potwierdziło się to w walce, zrealizował swój plan walki w parterze. Złapał mnie w trójkąt i było po wszystkim. Jestem bardzo rozczarowany tą porażką.
Z kim obecnie trenujesz?
Oscar Roque: fitness i kondycja
Parter: Pottielli, Frederik van Oosterom, Remco Pardoel
Kickboxing/ technika/ trening ogólny: Mike Passenier
Jak wygląda Twój reżim treningowy?
Rano: fitness i cardio
Popołudnie: MMA
Wieczór: kickboxing
Będziesz walczył dla K-1 w tym roku?
Moja następna walka K-1 będzie 28 marca ale jeszcze nie wiem z kim.
Na Twojej stronie są zdumiewające filmy pokazujące jak trenuje Twój malutki synek. Czy chciałbyś aby został profesjonalnym zawodnikiem?
Nie, chce aby był tym kim chce, aby był szczęśliwy. To jego życie i on sam znajdzie swoją drogę.
Evangelista Cyborg i Ty stoczyliście wspaniała bitwę. Byłoby świetnie gdybyście spotkali się ponownie.
To był wspaniały pojedynek, nie było przegranych ani zwycięzców. Prawdopodobnie nie spotkamy się ponownie jeśli on nie podpisze kontraktu z DREAM.
I tyle od Melvina.