Mateusz Murański trenuje! Nie może doczekać się walki z Tańculą na FAME MMA! [WIDEO]
Mateusz Murański już niebawem zadebiutuje w organizacji FAME MMA. Najprawdopodobniej na dziewiątej edycji zobaczymy jego zestawienie z Arkiem Tańculą.
Obaj mają sobie coś do wyjaśnienia. Murański zapewnia, że przed walką nie będzie mocnych słów i buńczucznych zapowiedzi. Zamierza pokazać swoje umiejętności w klatce i po prostu zaskoczyć. Mateusz w rozmowie z naszym portalem powiedział, że spięcie z ”Aroyem” rozpoczęło się po tym jak nie mogli się dogadać w paru kwestiach.
Zobacz również
W jakich? Już niedługo zapewne się dowiemy! Przypomnijmy, że obaj bardzo dobrze się znają z planu filmowego. Mowa tutaj o popularnym serialu ”Lombard. Życie pod zastaw”.
Mateusz Murański: Zawsze gdzieś ten sport towarzyszył!
Mateusz Murański rozpoczął treningi choć nie są one tak intensywne jak w przypadku, gdy będzie miał gwarancję i tym samym dograny termin walki. Murański trenuje w Warszawie i Wrocławiu pod okiem Jacka Bajora.
Udało nam się porozmawiać z Mateuszem Murańskim, którego postanowiliśmy zapytać czy miał w przeszłości styczność ze sportami walki.
Wrocław i Warszawa, bo ja teraz mieszkam jakby na dwa miasta z racji serialu, w których gram. ”Lombard. Życie pod zastaw” jest to Wrocław natomiast swoje pierwsze kroki stawiam też w Warszawie (..) Wiesz co ja nie mogę tego nazwać trenowaniem. Moim pierwszym, pierwszym trenerem był Marcin Wójcik z GŁD Team Piła. Tam miałem z 16-lat, jeździliśmy tam z chłopakami do niego na treningi. Jak byłem jeszcze młodszy miałem z 12-lat to Tata zabierał mnie to do lasu, bo Tata od dwudziestu lat trenuje krav mage ma stopień instruktorski, więc pokazywał mi jakieś myczki. Zawsze gdzieś ten sport towarzyszył aczkolwiek to było wszystko takie robione na pół gwizdka. Trochę trenowałem, trochę nie. Nie mogę powiedzieć o sobie, że jestem jakimś tam gościem, który ma dorobek treningowy.
Cała rozmowa poniżej:
Zobacz także:
Zastanawiacie się jaki będzie rywal Różala w walce na gołe pięści? Były mistrz wagi ciężkiej Federacji KSW zadebiutuje w nowej formule w organizacji Genesis, którą założył Maciej Kawulski.
Już 26 września dojdzie, zdaniem wielu, do najważniejszego pojedynku w historii polskiego MMA. Jan Błachowicz skrzyżuje rękawice z Dominickiem Reyesem w walce o pas kategorii półciężkiej UFC. Polak doprowadził do starcia po serii trzech wygranych, w tym po dwóch efektownych nokautach na Luku Rockholdzie i Coreyu Andersonie.
