Mateusz Gamrot zabiera głos po walce: Życzę Rafaelowi szybkiego powrotu do zdrowia!
Mateusz Gamrot (23-2) ma za sobą niewątpliwie najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze. ”Gamer” w mediach społecznościowych zabrał głos po kolejnym sukcesie w Las Vegas. 32-latek coraz bardziej przybliża się do mistrzowskiego pasa w kategorii lekkiej.
Kto będzie najbliższym przeciwnikiem ”Gamera”? Niewykluczone, że Mateusz zmierzy się z przegranym w walce Islam Makhachev vs Charles Oliveira. Takiej opcji nie można wykluczyć. Polak tuż po walce zdradził, że bardzo chciałby skrzyżować rękawice z wspomnianym Brazylijczykiem.
Moim wymarzonym starciem jest oczywiście mistrz dywizji Islam Makhachev, ale to nie teraz. Teraz chciałbym rzucić wyzwanie najniebezpieczniejszemu zawodnikowi w parterze – Charlesowi Oliveirze. Chciałbym zmierzyć się z tym właśnie gościem!
Do wspomnianej walki Makhachev-Oliveira II dojdzie w main evencie UFC 294. Do ich pierwszej walki doszło w październiku poprzedniego roku właśnie w Abu Dhabi. Islam bez większych problemów w drugiej odsłonie poddał oponenta i tym samym został nowym mistrzem.
Gamrot zabiera głos!
Mateusz Gamrot (23-2) zabrał głos po kolejnym zwycięstwie w Las Vegas.
Nie takiego końca się spodziewano, ale czułem się dobrze i chciałem przyśpieszyć z każdą minutą. Życzę Rafaelowi szybkiego powrotu do zdrowia. To świetny gość. Wygrana jest wygraną i nie mogę się doczekać następnych wyzwań. Dzięki Wam wszystkim za wsparcie.
”Gamer” ponownie wystąpił w main evencie największej organizacji na świecie. Polak już w pierwszej odsłonie postawił twarde warunki. W drugiej Polak zaczął się rozkręcać i było wiadomo, że możemy spodziewać się dużych emocji. Fiziev doznał poważnej kontuzji i nie był w stanie kontynuować walki.