Mateusz Gamrot na treningu z pogromcą McGregora: Dzięki mistrzu!
Najlepszy zawodnik kategorii lekkiej w Polsce Mateusz Gamrot na treningu z pogromcą Conora McGregora, który występuje w tej samej kategorii wagowej UFC! Polak przygotowuje się do swojego drugiego występu dla UFC i sparuje z najlepszymi!
Gamrot już 10 kwietnia skrzyżuje rękawice z niebezpiecznym Scottem Holtzmanem (14-4). Do tego pojedynku przygotowuje się na Florydzie w American Top Team, gdzie trenuje między innymi z Dustinem Poirierem!
Mateusz Gamrot na treningu z pogromcą McGregora: Dzięki mistrzu!
Polak w mediach społecznościowych udostępnił zdjęcie z treningu z „Diamentem”, który w swojej ostatniej walce – w styczniu tego roku – w oktagonie udanie i efektownie zrewanżował się Conorowi McGregorowi za porażkę sprzed lat.
Dustin Poirier jest w ścisłej czołówce dywizji lekkiej na świecie, a w przeszłości był nawet tymczasowym mistrzem amerykańskiego giganta.
„Dziękuję za wspólny treningu mistrzu! Coraz bliżej do walki!” – napisał Gamrot.
Przypominamy, że gala, na której dojdzie do kolejnej walki Mateusza Gamrota odbędzie się w europejskich godzinach, a dokładniej o godzinie 18:00. Wtedy wystartuje całe wydarzenie, zaś o 21:00 w Polsacie Sport ruszy główna karta. W walce wieczoru zobaczymy ciekawe zestawienie w kategorii średniej. Passę zwycięstw będzie chciał przedłużyć Marvin Vettori (16-3-1), który nie będzie miał łatwego zadania, bo skrzyżuje rękawice z Darrenem Tillem (18-3-1).
Zobacz także:
Dawid Zalewski ponownie został zwycięzcą turnieju Punch Down. Nie była to jednak łatwa droga. ”Zaleś” w finale trzeciej edycji zmierzył się z legendarnym rosjaninem – Vasily Kamotsky’m. Nie brakowało dyskusji kto powinien zostać zwycięzcą.
Czekając na nadchodzącą wielkimi krokami galę FEN 33 zapraszamy do obejrzenia akcji, która charakteryzuje bohatera walki wieczoru imprezy – Kacpra Formelę. Organizacja Fight Exclusive Night zaprezentowała także oficjalną zapowiedź gali.
Kolejny weekend będzie niezwykle intensywny i fani z pewnością nie będą mieli powodów do narzekania. Szczególnie sympatycy MMA w Polsce mogą się czuć zadowoleni.