Mateusz Borek o pierwszym zetknięciu się z FAME MMA: Nie doświadczyłem tego na żadnych innych galach
Mateusz Borek wypowiedział się na temat organizacji FAME MMA. Dziennikarz sportowy i osobowość telewizyjna przedstawił swoje przemyślenia po pierwszym zetknięciu się na żywo z galą poznańskiej organizacji.
Borek był główną postacią wczorajszego „Hejtparku” na Kanale Sportowym, gdzie odpowiadał na pytania słuchaczy. Jedno z nich dotyczyło jego obecności na gali FAME MMA.
Mateusz Borek o pierwszym zetknięciu się z FAME MMA: Nie doświadczyłem tego na żadnych innych galach
Dziennikarz przez lata związany był z Federacją KSW. Tym samym jego obecność na gali FAME MMA 3 w Łodzi, która w marcu 2019 roku była szeroko komentowana w mediach.
Borek odniósł się do pytania, w którym widz „Hejtparku” poprosił o wyjaśnienie jego obecności w Atlas Arenie i przemyślenia na temat FAME MMA:
„Na FAME MMA zostałem zaproszony przez Wojtka Golę. Przyjechałem do Łodzi, bo byłem ciekawy zjawiska. Ja bardzo nie lubię mówić o rzeczach, których dotknąłem, nie przeżyłem i których nie widziałem. Była szeroka polemika w mediach o tym co to jest FAME MMA, jak wygląda FAME MMA, czy to jest dobre czy to jest złe, czy to jest blichtr, czy to w ogóle da się to oglądać.
Muszę powiedzieć, że znalazłem się w kompletnie nowej rzeczywistości,. Dla mnie ciekawej, momentami nawet niesamowitej i szokującej. Wszedłem do Atlas Areny, na trybunach było 9 czy 11 tysięcy ludzi, zobaczyłem kompletnie inny przekrój publiczności. […] Wchodzę na to FAME MMA, zobaczyłem kilkudziesięciu youtuberów, którzy nadają relację na żywo, zobaczyłem mnóstwo młodych ludzi, ludzi że tak powiem odjechanych, zobaczyłem reakcje, które w zasadzie znam z wideo czyli z koncertów Jima Morrisona i The Doors, Rolling Stonesów czy Beatlesów, gdzie dziewczyny rwały sobie włosy z głowy.
Zrozumiałem, że zmienił się świat, że to jest już inne życie. Że to jest już zupełnie inny show biznes, w tym wszystkim unosił się niesamowity klimat, zapach, który człowieka uzależnia. Miałem wrażenie, że jestem częścią tej produkcji filmowej z Morganem Freemanem „Iluzja”, że tam jest wpuszczony jakiś dym, jakieś „opium”, które wprowadzają ludzi w jakiś letarg. Nie doświadczyłem tego na żadnych innych galach. Chciałem zobaczyć to FAME MMA jako fenomen zjawiska socjologicznego.”
Zobacz także:
Marcin Łazarz (12-7, 2 KO, 4 SUB) zmierzy się z Adamem Kowalskim (12-5-1, 2 KO, 3 SUB) w walce wieczoru gali FEN 29: LOTOS Fight Night Ostróda. Stawką tego pojedynku będzie wakujący pas mistrzowski w kategorii półciężkiej.
To kolejny tydzień z emocjami w mieszanych sztukach walki. Zobaczcie jakie walki nas czekają!