Mateusz Borek komentuje powrót Adamka: Ja nie mam z tym nic wspólnego!
Mateusz Borek postanowił w mediach społecznościowych skomentować powrót Tomasza Adamka (53-6, 31 KO). Popularny dziennikarz podkreśla, że nie ma z tym nic wspólnego. ”Góral” postanowił, że stoczy jeszcze dwa pojedynki i zawiesi rękawice na kołku.
44-latek ostatni pojedynek stoczył szóstego października 2018 roku w Chicago. Pięściarz pochodzący z Żywca nie będzie dobrze wspominał tego starcia. Adamek już w drugiej rundzie musiał uznać wyższość niepokonanego Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO).
Tomasz najbliższe starcie ma stoczyć dwudziestego czwartego kwietnia w Radomiu. Już niebawem poznamy jego przeciwnika.
Mateusz Borek: On nie trenuje normalnie od ponad 3 lat!
Mateusz Borek postanowił na twitterze wypowiedzieć się o powrocie Tomasza Adamka (53-6, 31 KO).
Nie pytajcie mnie o powrót Tomka Adamka. Ja nie mam z tym nic wspólnego. Zrobiliśmy w latach 2017-18 cztery walki. Miał najlepsze przygotowania w życiu. Umówiliśmy się, że kończymy razem. Po walce z Millerem powiedział mi; Mati, koniec. On nie trenuje normalnie od ponad 3 lat.1/2
Teraz widocznie zmienił zdanie. Namówili go na kolejny powrót. W kwietniu. W Radomiu. Gażę zapłaci telewizja. Ciężko będzie o dużą formę w tym wieku, przy takiej przerwie i trzech tygodniach na Florydzie. Rywal pewnie średni, dobrze dobrany i maksymalnie 8 rund. Pojadę kibicować.
Zobacz także:
To był specjalny wywiad, aby wyjaśnić pojawiające się komentarze w internecie. Adam Soroko w rozmowie z Michałem Cichym wypowiedział się o swojej kryminalnej przeszłości. Głośno zrobiło się o tym po udziale karateki w turnieju na gołe pięści.
Damian Piwowarczyk (5-0) to bezwzględnie młody wilk, który posiada duży potencjał. 24-latek ma już za sobą dwa pojedynki w największej organizacji w naszym kraju. Piwowarczyk w programie ”Oktagon Live” został poproszony o wskazanie potencjalnego przeciwnika. Damian długo się nie zastanawiał i wyznał, że chętnie zmierzy się z Przemysławem Mysialą (24-11-1).