Lewandowski o walce Normana Parke na Fame MMA: Są pewne warunki gry, których będziemy twardo bronić
Martin Lewandowski udzielił ostatnio wywiadu portalowi InTheCagePL. Jeden z właścicieli KSW opowiedział między innymi o sytuacji kontraktowej Normana Parke. Lewandowski rozwiał zarazem wszelkie wątpliwości na temat występu Irlandczyka w innych federacjach.
Kilka tygodni temu byliśmy świadkami medialnych przepychanek między Normanem Parke, a gwiazdą Fame MMA Kasjuszem Życińskim. Irlandczyk zaczepił Don Kasjo na swoich mediach społecznościowych. Zawodnik KSW wyzwał Kasjusza do walki na jednej z nadchodzących gal Fame MMA. Zgodził się nawet żeby starcie odbyło się w formule bokserskiej, która jest najmocniejszą stroną Don Kasjo.
Pojedynek byłego zawodnika UFC z amatorem był dla wielu osób pomysłem niedorzecznym. Nawet, jeśli weźmiemy pod uwagę przeszłość bokserską Don Kasjo. Mimo to, przepychanki medialne między zawodnikami dalej trwały i wydawało się, że walka Kasjusz Życiński – Norman Parke może dojść do skutku.
Czy walka Parke – Kasjo jest możliwa z punktu widzenia KSW?
W wywiadzie udzielonym portalowi InTheCagePL, Martin Lewandowski wyjaśnił sytuację kontraktową Normana Parke. Okazuje się, że walka Stormina na Fame MMA jest jak na razie rzeczą niemożliwą.
Prowadzący spytał szefa KSW, czy kontrakt Irlandczyka zabrania mu stoczenia pojedynku bokserskiego w innej federacji na terenie naszego kraju. Jak można się domyślić chodziło tu o walkę z Don Kasjo na gali Fame MMA.
Tak, tak, w Polsce tak. W Polsce nie może walczyć. W jakiejkolwiek formule sportowej. Wszędzie indziej, nie wiem czemu on się uparł żeby walczyć w Polsce. Ma cały świat otworem, a tu mu jakieś propozycje przychodzą z Polski, albo sam też po prostu szuka. Nie, tutaj będziemy bronić swoich interesów chyba, że się po prostu okaże, że się z nim w jakiś sposób rozstajemy. Wtedy będzie miał pewnie jakiś okres karencji i będzie mógł robić co chce, ale na tą chwilę to jest nasz pracownik. Tak to trzeba traktować. On nie może sobie raz tu, raz tam, w takiej, czy innej formule.
Martin Lewandowski powiedział, że to nie pierwszy raz, kiedy musi walczyć z nieprzewidywalnym usposobieniem Stormina. Jak sam przyznał, zdążył się już do niego przywyczaić, ale nie ma ochoty kolejny raz tłumaczyć Normanowi co może, a czego nie
My też mamy jakiś pomysł na niego co chcemy robić dalej. (…) Są pewne warunki gry, które musimy twardo bronić i stawiać, bo inaczej to w ogóle byśmy mieli wszystkich i nikogo. (…) Mówię już z takim luzem o tym, bo ja przez niego tyle przeżyłem. Nie chce mi się tłumaczyć mu po raz dziesiąty, że czegoś nie może.
Zobacz także:
Jan Błachowicz wskazał potencjalnego przeciwnika, z którym zmierzyłby się w pierwszej obronie pasa. Polak zdobył tytuł nokautując Dominicka Reyesa
Karolina Kowalkiewicz była również rozczarowana tym co się stało na FEN 30. Zobaczcie wpis zawodniczki UFC w mediach społecznościowych