Mark Hunt celuje w rywali z TOP 5

Jednym z największych bohaterów gali UFC Fight Night 85 został bez wątpienia Mark Hunt. 41 letni Nowo Zelandczyk w 3 minucie walki wieczoru znokautował byłego mistrza największej organizacji MMA na świecie Franka Mira. Znany z niezwykle mocnych ciosów Samoańczyk trafił Mira potężnym prawym po czym odszedł od rywala nie decydując się na przypieczętowanie swojego zwycięstwa G&P.

Było to drugie szybkie zwycięstwo Hunta po ostatniej porażce ze Stipe Miocicem. W listopadzie ubiegłego roku Super Samoan pokonał przez TKO Antonio Silvę. W poniedziałkowym wydaniu MMA Hour Hunt zapowiedział, że celuje teraz w rywali z TOP 5 rankingu dywizji ciężkiej UFC:

“Każdy z nich byłby ok. Każdy zawodnik z TOP 5 będzie w porządku.”

Hunt zajmuje aktualnie 8 miejsce we wspomnianym wcześniej rankingu. Na tę chwilę wszyscy topowi zawodnicy dywizji ciężkiej są już zestawieni i Hunt będzie musiał poczekać na rozstrzygnięcie tych starć. Nowo Zelandczyk zapowiedział jednak, że chciałby zawalczyć wcześniej więc w razie konieczności chętnie zgodzi się na zastępstwo:

“Wolałbym walczyć wcześniej więc jeśli ktoś wypadnie… Jeśli ktoś wypadnie jestem Twój człowieku. Zadzwoń do mnie.”

W UFC Mark Hunt zadebiutował w 2010 roku, przegrał szybko przez poddanie z byłym zawodnikiem KSW Seanem McCorkle. Od tego czasu Hunt stoczył jeszcze 11 pojedynków, z których 7 walk wygrał, raz zremisował, przegrał 3 starcia, wszystkie z rywalami z najwyższej półki, Juniorem dos Santosem, Fabricio Werdumem, stawką tego pojedynku był pas tymczasowego mistrza dywizji ciężkiej oraz z aktualnym pretendentem do tytułu Stipe Miocicem. Super Samoan nie ukrywa, że chciałby stoczyć rewanżowe walki z każdym z nich:

“Chcę rewanżowej walki z każdym z nich. Walka ze Stipe była dla mnie wielką lekcją, nauczyła mnie, żeby nigdy więcej nie dobijać do tak wysokiej wagi w okresie przed walką. To był problem. Już więcej tego nie zrobię.”