Marianna Schreiber chciała zdelegalizować freak fighty. Kilka dni później jest chętna na walkę w Clout MMA!
Marianna Scheriber to influenserka, a prywatnie żona prominentnego polityka partii Prawo i Sprawiedliwość. Ta internetowa osobowość ostatnio chciała zdelegalizować freak fighty przy okazji walki z promocją gali Clout MMA 2. Kilka dni później jednak jest… chętna na walkę w klatce! I ma nawet konkretną rywalkę na oku!
Schreiber w sieci wnioskowała głośno o odwołanie gali Clout MMA 2, która w minioną sobotę odbyła się w Orlen Arenie w Płocku. Powodem takich działań aktywistki i influenserki było starcie Małgorzaty „Gochy Magical” Zwierzyńskiej z Nikitą Alokin.
Wówczas Scheriber wystosowała nawet pismo do prezydenta miasta Płocka w sprawie gali Clout MMA 2:
Opisała także swoimi słowami sposoby, po których niektóre osoby starają się później o walkę w klatce. Oto wywód Marianny Schreiber zamieszczony na portalu X:
- ZOBACZ TAKŻE: Starcie w czubie wagi średniej! Tomasz Romanowski zmierzy się z Damianem Janikowskim na XTB KSW 89
„Co robią ludzie by dostać się do patowalk? Zachowują się skandalicznie, nie mają żadnych zasad, próbują kręcić dramy na siłę, które mają im przynieść rozgłos (jak Caroline Derpienski) i potem zgłasza się do nich federacja proponując walkę. Takie przykłady już znamy z ostatnich lat. Oczywiście wcześniej usłyszymy od nich „ja się brzydzę przemocą, fuj!” „stop patologii, fuj”, a potem i tak skończą na mma albo innym cloucie, bo ich po prostu da się kupić. Gdyby chcieli to robić w „szczytnym celu” – nie brali by za to żadnych pieniędzy. Gdyby Caroline była miliarderką to w życiu nie poszłaby do clout mma prosić o walkę. Każdy, kto występuje na takim czymś wspiera patologiczne zachowania, które docierają do dzieci! Każdy kto tam występuje jest współodpowiedzialny za treści, które oglądają dzieci. Za najbliższą walkę w Płocku odpowiedzialny jest także MOSiR.”
Marianna Schreiber chciała zdelegalizować freak fighty. Kilka dni później jest chętna na walkę w Clout MMA!
Mimo swojej niechęci do nadchodzącej wówczas gali Clout MMA 2, Marianna Schreiber pojawiła się w Płocku i udostępniała wpisy dotyczące sobotniej gali:
Później internauci narzucili swoją narrację i domagali się od Marianny Schreiber deklaracji walki z nowym nabytkiem organizacji Clout MMA – Caroline Derpienski. Schreiber jednak dementowała:
„Pytacie się mnie o walki mma. Tak jak mówiłam wielokrotnie – jestem temu bardzo przeciwna. Gdybym chciała walczyć to bym już walczyła, bo miałam z jednej federacji propozycję i nie skorzystałam. Natomiast jedyną rzeczą, która mogłaby mnie do tego zmusić, byłby pojedynek z Caroline Derpienski, w której osoba przegrana kasuje wszystkie konta w social mediach. Byłaby szansa skończyć -> zły wpływ treści udostępnianych przez Caroline w stosunku do dzieci.”
Po czasie zaczynała jednak się łamać i sama przebąkiwała o potencjalnej walce z Derpienski:
„Jestem gotowa na skasowanie swoich wszystkich social mediów (gdybym przegrała). Jednak wątpię, by Caroline Derpienski miała na tyle odwagi. PS to tylko hipotetyzowanie. Żadnej walki nie ma;)”
Aż w końcu przyszła chwila, kiedy Marianna Schreiber sama zaproponowała walkę w klatce z Caroline Derpienski, a jako stawkę podała zniknięcie z internetu:
„Sprawdźmy. Chcielibyście mojej walki z Caroline Derpienski o usunięcie na stałe social mediów i z wpłatą $ w całości na cele charytatywne? Mogę się poświęcić, jeżeli ma to pomóc w skasowaniu social mediów Caroline.”
Większość internautów była na tak w sondzie zamieszczonej przez Caroline Derpienski. Czy Wy także chcielibyście zobaczyć taką walkę?