Marcin Wrzosek o walce Bekus vs Badurek: Walka była bliska, mogła iść w dwie strony!
Czy to koniec współpracy Anity Bekus z FEN? Sytuacja między obozem zawodniczki, a organizacją cały czas jest napięta. W wywiadzie dla portalu MMARocks narzeczony Bekus, Marcin Wrzosek odniósł się do sobotnich wydarzeń. Zawodnik KSW opowiedział jak widzi dalszą współpracę Anity z organizacją i co sądzi o prezesie Pawle Jóźwiaku.
Przypominamy, że chodzi o sytuację jaka miała miejsce podczas gali FEN 30. W jednej z walk tego wieczoru, Anita Bekus zmierzyła się z Izabelą Badurek. Początkowo sędziowie ogłosili zwycięstwo zawodniczki Shark Top Team, jednak po chwili werdykt zmieniono. Ostatecznie, zwyciężczynią pojedynku przez niejednogłośną decyzję sędziów okazała się Badurek. Wątpliwości pozostawia sposób, w jaki doszło do zmiany werdyktu sędziów. Zdaniem obozu Anity Bekus zmiana decyzji nie została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi zasadami.
Jak punktowałby Marcin Wrzosek
Polish Zombie został zapytany o to jakie były jego odczucia po zakończonym pojedynku.
Myślałem, że walka mogła pójść w obie strony. Dokładnie tak myślałem. Nie wiedziałem co się wydarzy, mogli tę walkę przyznać Anicie i mogli tę walkę przyznać Izabeli Badurek. Dwie pierwsze rundy były dość wyrównane, trzecia na pewno dla Izabeli. Potem obejrzałem tę walkę jeszcze raz i utwierdziłem się w tym przekonaniu.
Jak doszło do złożenia protestu przez Izabelę Badurek? Zdaniem Marcina Wrzoska i w tej kwestii zdania są podzielone.
Tu znowu następują pewne rozbieżności. Prezes Jóźwiak w SMSie po walce napisał mi, że Izabela Badurek złożyła protest werbalny przy klatce. Potem powiedział, że złożyła go na afterparty. Izabela Badurek powiedziała, że żadnego protestu nie składała, więc tu mamy kolejne kłamstwo ze strony prezesa.
Nie mogę tej organizacji brać więcej na poważnie
W jaki sposób sztab zawodniczki z Łodzi dowiedział się o zmianie werdyktu sędziowskiego?
W trakcie jazdy dostałem telefon od jednego ze znanych polskich sędziów, który powiedział: Marcin, zmienili werdykt. Wracajcie na halę po karty punktowe, bo was oszukają. Tak też zrobiliśmy, zawróciliśmy z piskiem opon i pobiegliśmy z Łukaszem Zaborowski do stolika sędziowskiego. (…) Ten sędzia, który do mnie dzwonił, powiedział, że jeżeli będą karteczki pokreślone, to możecie mieć pewność, że manipulowali werdyktem. Jak okazało się, tak jak nam powiedział, tak było. (…) Dla mnie to jest śmiechu warte, nie mogę tej organizacji brać więcej na poważnie.
Wrzosek o pracy sędziów
Podobno ten sędzia, który wypunktował źle od razu podszedł. Przecież dwóch sędziów punktowało za Anitą, to skąd on wiedział, że o niego chodzi? (…) Pierwszy raz w ogóle tych ludzi widziałem na galach.
Sytuacja kontraktowa Anity Bekus
Prezes Jóźwiak bardzo naciskał nas na podpisanie nowego kontaktu, przedłużenie o kolejny okres. On powiedział, że od razu za tę walkę dostaniemy dwa razy tyle pieniędzy. My, mając ofertę z KSW powiedzieliśmy, że poczekamy aż jej kontrakt wygaśnie. Zawalczymy tę walkę i zbadamy wolny rynek. Paweł Jóźwiak powiedział wtedy: No nie ryzykujcie, bo jeżeli przegracie to dostaniecie mniej pieniędzy i może KSW was nie będzie chciało wtedy. Mi się wydaje, że jemu na rękę było to, żeby Anita tej walki nie wygrała, żeby nie wychodziła z federacji z trzema wygranymi i przeszła do konkurencji.
Jak przyznał Marcin Wrzosek, Paweł Jóźwiak wiedział o zainteresowaniu Anitą Bekus przez KSW. Były mistrz największej federacji w Polsce przyznał, że sugerował aby KSW dogadało się z FENem w sprawie przenosin Anity Bekus. Wrzosek zaznaczył jednak, że nie było mowy o łamaniu ustaleń kontraktu. Sugerował jedynie rozwiązanie korzystne dla obu stron, podobnie jak w przypadku Andrzeja Grzebyka.
Kontrakt to jest świętość. Podpisujesz coś, więc albo dogadujesz się z kimś na równe warunki, albo ten kontrakt trzeba uszanować. Nigdy nie pozwoliłbym na naruszenie jakiegokolwiek kontraktu
Narzeczony Anity Beksus w mocnych słowach ocenił pracę sędziów, ltóra jego zdaniem odbiegała od wysokich standardów.
Czy możliwa jest dalsza współpraca Anity Bekus z FEN
Zdaniem Marcina Wrzoska, dalsza współpraca obu stron nie jest na ten moment możliwa.
Na tą chwilę nie widzę w ogóle naszej dalszej współpracy. Tak nadszarpniętego zaufania nie da się naprawić. Bądźmy dororśli, ktoś cię oszukał, a ty mu teraz przybijesz piątkę. Nie widzę takiej możliwości.
Zobacz także:
Trzeba przyznać, że debiut Tomasza Sarary w mieszanych sztukach walki jest wyczekiwany. Uznany kick-boxer do startu zamierza przygotowywać się pod okiem Mirosława Oknińskiego. Jak się okazuje pojawiło się zainteresowanie ze strony organizacji Fight Exclusive Night.
Davidowi Zawadzie wypadł przeciwnik, z którym miał zmierzyć się na Fight Island. Marcin Tybura proponuje, żeby zastąpił go Daniel Skibiński.