Marcin Najman o potencjalnej wojnie: Na mnie Polska może liczyć!
Marcin Najman nie przestaje zaskakiwać. ”El Testosteron” w mediach społecznościowych zadeklarował, że nie zamierza nigdzie uciekać i jak będzie trzeba pojawi się na froncie, aby bronić naszego kraju.
Przypomnijmy, że nie tak dawno Mariusz Pudzianowski (z który Najman zmierzył się w debiucie MMA) postanowił odpowiedzieć internautom. Weteran KSW podkreślił, że w razie potrzeby pójdzie na pierwszą linię i będzie bronił kraju.
Bardzo dużo pytań zadajecie w komentarzach, a co jeden mądrzejszy chce mnie pouczać – co ja mam robić. Jeden i drugi nie pouczaj mnie, bo prędzej ja bym stanął na tej pierwszej linii, niż Ty. Twoje walizki prędzej już są spakowane i stoją w korytarzu. Jak nadarzy się okazja, to zwiniesz majdan i pójdziesz w cholerę. Mi podoba się bardzo podejście braci Kliczko. Walczyli w ringu o swój kraj, za swoją flagą. Ja mam podobnie. Sami byliście, gdy akurat przez 25 jeździłem po świecie i nigdy nie wstydziłem się Polski. Moją ojczyzną jest Polska, tu byłem wychowany i tu zostanę. Nie spakuję walizek. Pójdę na pierwszą linię i będę bronił kraju. A najgorzej to mnie denerwują pseudo bohaterowie. Panowie w garniturkach chodzą, panowie wielce się mądrzą, co by nie zrobili. W dupie byli, gówno mogą poza tym czczym gadaniem i już walizki mają spakowane. Cokolwiek się stanie, czy to kapiszon strzeli i już ich nie będzie. A my zostaniemy i będziemy musieli z tym wszystkim uporać się i wojować. Niech niektórzy nie mówią mi, co ja mam robić. Ja wiem, co mam robić. Jeden czy drugi. Mało wiatr go nie przewróci, a najwięcej się mądrzy i będzie mi mówił, czy ja mam trenować, czy nie trenować, czy ja mam pomagać, czy nie pomagać. Ja mogę dużo, nie muszę tego pokazywać. Bardzo dużo ludzi znam z Ukrainy i z nimi też pracuję, więc nie mówcie mi – co ja mam robić.
Teraz czas na opinię Marcina Najmana!
Marcin Najman zasugerował na twitterze, że również nie zamierza opuszczać Polski i pojawi się na froncie – jeśli w naszym kraju będzie taka sytuacja.
Na mnie Polska może liczyć. Jak przyjdą rodzinę odsyłam w bezpieczne miejsce, a ja na front!
Zobacz także:
Mateusz Kubiszyn w mediach społecznościowych zabrał głos. ”Don Diego” zdecydował, że podpisze nowy kontrakt z organizacją GROMDA. Tym samym Kubiszyn będzie jednak toczył następne walki na gołe pięści.
Anzor Azhiev (7-2) w rozmowie z portalem sport.pl postanowił opowiedzieć swoją straszliwą historię. Utalentowany zawodnik MMA wyjawił, że był torturowany i nie może wrócić do swojej ojczyzny.