Marcin Najman o Jacku Murańskim: Obsrał się przed tą walką! Niech wychodzi 1 na 1!

O konfrontacji Jacek Murański vs. Marcin Najman mówi się już od wielu miesięcy. Panowie planowo mieli zawalczyć na gali High League 6, jednakże w związku z tragedią w rodzinie Murańskich, owe plany legły w gruzach. Czy doczekamy hitowego starcia?

Na początku gali High League 5 został ogłoszony main event kolejnej edycji „Wysokiej Ligi”. Tuż przed starciem „Hassi” vs. „Rekordzista” mogliśmy ujrzeć w klatce face-to-face Marcina Najmana z Jackiem Murańskim. Doszło wówczas do awantury, a z tego względu obu zawodników musiała rozdzielać ochrona. W związku z tragiczną informacją o śmierci ś.p. syna Jacka, Mateusza Murańskiego, owy pojedynek stanął pod znakiem zapytania. Finalnie rywalem „El Testosterona” został Paweł Jóźwiak. Pojedynek zakończył się jednogłośną decyzją na korzyść zawodnika z Częstochowy.

Jacka Murańskiego w oktagonie mogliśmy ujrzeć trzykrotnie, za każdym razem wracał na tarczy. W swoim debiucie zmierzył się z Arkadiuszem Tańculą, a ich pojedynek zakończył się dyskwalifikacją „Murana”. Nadmieńmy, że Jacek wchodził wówczas do oktagonu na zastępstwo za syna. Drugim pojedynkiem był rewanż z „Aroyem”, który ponownie odniósł zwycięstwo, tym razem poprzez jednogłośną decyzję. Ostatni raz byliśmy świadkami walki Jacka w maju zeszłego roku. W drugiej rundzie TKO zafundował mu Robert Pasut (2-0).

Marcin Najman o starciu z „Muranem”: Szukał sposobu, żeby jakoś ominąć tą rywalizację

W rozmowie dla portalu „FightsportPl” były mistrz WKU przedstawił klarownie swoje stanowisko co do potyczki z aktorem:

Ja wiem dużo więcej od was. Gdyby nie to, że chyba przedwczoraj tam on się zaczął uwewnętrzniać, że jakaś walka 2 na 2, że taka była planowana, to ja wam mogę już dzisiaj powiedzieć…tak, koniec końców obsrał się przed tą walką. Miało tam być dwóch na dwóch i mnie takie walki nie interesują. On się nie będzie zasłaniał i jeżeli ma dojść do walki Najman vs. stary Murański to ma być to walka 1 na 1. Jak był taki bohater, jak zaczepiał moje dziecko to niech pokaże jakim będzie bohaterem i niech wychodzi jeden na jeden. Żadne jakieś zasłanianie się za plecami kogoś innego w walce mnie nie interesuje. Ja do żadnej walki dwóch na dwóch nie wychodzę. (…) Jestem otwarty na taką walkę, ale klasycznie – 1 vs. 1. (…) Po tym jak wjechałem w niego tym frontem na przedstawieniu tej walki podczas gali High League 5, szukał sposobu, żeby jakoś ominąć tą rywalizację 1 na 1. Mówię teraz oficjalnie, nie ma możliwości walki dwóch na dwóch, żeby on się za kogoś chował.

Cały wywiad poniżej: