Marcin Jabłoński wygrywa na gali Eagles Fighting Championship 8 w stolicy Mołdawii!

Marcin Jabłoński (4-2) udanie powrócił do dłuższej prawie i na gali w Kiszynowie wygrał z Gheorghe Panfiliim (2-5) na gali Eagles Fighting Championship 8. Starcie odbyło się w kategorii lekkiej a reprezentant Arrachionu zapowiedział, że kolejne walki również będą w tej wadze.

Po walce Jabłoński podzielił się swoimi wrażeniami na swoim fanpage’u.

Bez względu na wynik i tak byłbym zadowolony. Bo te najtrudniejsza walkę udało mi sie wygrać ,wygralem ze swoimi problemami i poskładalem sie do kupy i czuje wewnętrzny spokoj. Co do walki w Mołdawii popełnilem sporo bledow, miałem gdzies w tyle głowy ostatnie porażki i nie chciałem zbytnio ryzykowac ,czułem się też lekko zardzewialy po dłuższej przerwie. Miałem spory problem z oddychaniem, po jednym z ciosów poleciał mi nos i krew nie pozwalała mi złapać oddechu. Kondycyjne czułem się bardzo dobrze przygotowania były naprawdę świetne. Nie mam zamiaru nigdy wiecej chodzić do 66kg waga lekka(70kg) zostaje na stałe.
Dziękuję trenerowi Paweł Derlacz i trenerowi Szymon Bońkowski za pomoc i wiare a także sparingpartnerom z klubu, dziękuję także tobie M za wszystko.