Mamed Khalidov otwarty na walkę z Mariuszem Pudzianowskim! Jest odpowiedź!
To jest dopiero szalony pomysł! Mamed Khalidov (35-7-2) jest otwarty na następny super fight. Mowa o starciu z zawodnikiem kategorii ciężkiej.
Reprezentant Arrachionu Olsztyn w ostatniej walce przerwał serię trzech przegranych z rzędu. Podopieczny Szymona Bońkowskiego i Pawła Derlacza dostał natychmiastowy rewanż. Wielu kibiców oraz ekspertów nie widział w tym zestawieniu żadnego sensu. Khalidov ponownie udowodnił, że nie można go skreślać!
Do walki doszło na początku października na gali KSW 55. Mamed potrzebował zaledwie 36 sekund na znokautowanie Scotta Askhama. Brytyjczyk tym razem nie miał nawet okazji, aby zaskoczyć rywala. Khalidov sprawił wielką sensację, bo przecież dużym faworytem bukmacherów przed pojedynkiem był Brytyjczyk.
Mamed Khalidov: Zawsze byłem otwarty na różne walki!
Mamed Khalidov w radiu ”Uwierz w muzykę” został zapytany o potencjalny pojedynek z zawodnikiem kategorii ciężkiej. Wymieniony został Mariusz Pudzianowski (13-7) i Szymon Kołecki (8-1). Olsztynian zapewnia, że nie miałby nic przeciwko!
Na razie nie ma końca kariery. Jeżeli będzie super walka, jeżeli coś takiego się nadarzy, ja jestem otwarty. Zawsze byłem otwarty na różne walki. Schodziłem w dół i szedłem w górę. Jestem gotów zawalczyć z każdym, nawet z ciężkim.
Mamy też reakcje Mariusza Pudzianowskiego (13-7) na słowa Mameda Khalidova (35-7-2).
Mamed otwarty na super walki z „Pudzianem” lub Kołeckim. Super walki w świecie MMA nie są niczym nowym. Również na polskim podwórku dochodziło już do starć np. mistrzów różnych kategorii wagowych. Mamed Khalidov ma też za sobą takie pojedynki. Bił się z Borysem Mańkowskim i Tomaszem Narkunem. Czy jednak wyszedłby do pojedynku w wadze ciężkiej?
43-latek swój ostatni pojedynek stoczył w październiku poprzedniego roku. Było to pierwsze wydarzenie KSW na Bałkanach. Pudzianowski po wstępnych problemach przed czasem pokonał Erko Juna. Zawodnik pochodzący z Białej Rawskiej miał wystąpić w marcu tego roku, ale z tego starcia wykluczyła go kontuzja.
Zobacz także:
Marcin Najman nie pozostał głuchy na obelgi i odpowiada Zbigniewowi Bońkowi i Mateuszowi Borkowi. Obaj skrytykowali “El Tesosterona” za jego “walkę” na minionej gali FAME MMA 8.
Łukasz Borowski wypowiedział się o Trybsonie przed nadchodzącą galą FEN 31. Tam w co-main evnecie imprezy zmierzy się właśnie z Pawłem Trybałą, o którym – mówiąc oględnie – ma bardzo złe zdanie.