Magomed Ankalaev chce walki o pas na UFC 300! Wylicza dlaczego on, a nie Jamahal Hill na nią zasługuje
Magomed Ankalaev, czyli bohater walki wieczoru minionej gali UFC Fight Night 234 chce walki o pas mistrzowski! I to chce jej już na jubileuszowej gali UFC 300!
Przypominamy, że Ankalaev w miniony weekend znokautował Johnyego Walkera w walce wieczoru gali UFC z cyklu Fight Night.
Co ciekawe, w walce tej Rosjanin nie używał w ogóle zapasów, czym chciał dać sygnał właścicielom UFC, że może dać ekscytującą walkę z aktualnym mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą.
Zobacz również
Magomed Ankalaev chce walki o pas na UFC 300!
Rosjanin na konferencji prasowej podsumowującej minioną galę UFC wyliczył dlaczego to on, a nie na przykład Jamahal Hill, będący faworytem do walki z Pereirą, zasługuje na starcie mistrzowskie bardziej:
„Matematyka się sprawdza. Bardziej zasługuję na walkę o pas, bo mam 10 wygranych, w tym sześć przez nokaut. Jamahal Hill stoczył osiem walk w UFC, więc jasne jest, że to ja bardziej zasługuję na bycie pretendentem niż Jamahal Hill.”
Na dodatek, Ankalaev przekonuje, iż w potencjalnej walce z Alexem Pereirą także nie będzie używał zapasów:
„Mogłem wyjść tam i pokonać Johnyego Walkera moim sposobem, czyli położyć go na ziemi i tam znokautować. Zamiast tego chciałem wysłać wiadomość całej dywizji wagowej. Chciałem go znokautować w stójce i to zrobiłem. Teraz mam wiadomość do Glovera Teixeiry: nie marnuj czasu na uczeniu Alexa zapasów. Nie będą mu one potrzebne. Wyjdę do niego, stanę na przeciwko i będę z nim walczył w stójce. Wiem, że już w wadze średniej go nokautowano, więc wyobraźcie sobie co będzie kiedy zmierzy się ze mną w wadze półciężkiej.”
