Ma dopiero 16 lat i już wygrał 104 raz w karierze! [WIDEO]
W ubiegłą sobotę miała miejsce gala A1 Federation 7. To właśnie na tej gali szesnastoletni Maciej Herbich wygrał po raz 104 w karierze. Pokonał on Edgara Semionova przez jednogłośną decyzje sędziów.
-No oceniam bardzo dobrze jak było widać. Dobrze się przygotowywałem, całe wakacje spędziłem na przygotowaniu do tej walki i czuje się spełniony.
Odpowiedział Maciej zapytany o to jak ocenia swoją walkę
„Jakby troszeczkę dłużej to potrwało to było by przed czasem”.
-Tak tak, muszę przyznać, że był bardzo wytrwały bo od pierwszych rund próbowałem go skończyć wcześniej. Ale dopiero w trzeciej rundzie złapałem na niego haczyk, że nie kryje wątroby. No myślę, że jakby troszeczkę dłużej to potrwało to by było przed czasem.
Odpowiedział Herbich zapytany czy nie chciał go skończyć przed czasem.
-Znaczy, zobaczymy od stycznia będę mógł bić się normalnie, zawodowe robić walki bo będę miał osiemnaście lat rocznikowo i zobaczymy. Ja bym chciał jak najczęściej, ale jak wyjdzie to wyjdzie
Odpowiedział szesnastolatek zapytany czy mysli już o walkach zawodowych.
Maciej usłyszał również pytanie o wymarzoną federację. Odpowiedział, że One Championship.
Cały wywiad możecie zobaczyć pod spodem:
Zobacz także:
Anthony Smith na minionej gali UFC on ESPN+ 50 w Las Vegas szybko poddał w walce wieczoru Ryana Sapanna i przedłużył serię zwycięstw do trzech. Amerykanin wrócił do czołówki dywizji półciężkiej, ale żeby ugruntować swoją pozycję oczekuje teraz głośnego rewanżu!
Najpierw była dramatyczna forma Evandera Holyfielda, który został zdominowany przez Vitora Belforta w walce pięściarskiej na gali Triller Fight Club, a teraz do ringu ma wrócić… Riddick Bowe! Czyli pięściarz dużo bardziej doświadczony skutkami ubocznymi boksu niż Holyfield.